Trwa ładowanie...

1,5 tys. zł mandatu za zbieranie jagód. Trzeba uważać

Czeskie władze wprowadziły zakaz zbierania jagód. Dotyczy on wybranych fragmentów parku narodowego po czeskiej stronie Karkonoszy. Naruszenie przepisów oznacza 10 tys. koron mandatu. To równowartość 1,5 tys. zł.

1,5 tys. zł mandatu za zbieranie jagód. Trzeba uważaćŹródło: iStock.com
d47ri0x
d47ri0x

Jak donosi rmf24.pl, zakaz ma obowiązywać do końca października. Czesi chcą w ten sposób ochronić owoce przed spacerowiczami, których w sezonie letnim nie brakuje na terenie całych Karkonoszy.

Jagody mają pozostać niezrywane po to, żeby żywić mogły się nimi ptaki i inne leśne zwierzęta. Dlatego gdzieniegdzie wprowadzono całkowity zakaz wejścia do lasu.

Ten rok nie jest dobry dla amatorów owoców. Ich ceny są bowiem stosunkowo wysokie

Nasi południowi sąsiedzi zapewniają jednak, że chodzi tylko o niektóre fragmenty parku narodowego. Nadal można tam bowiem spacerować i jeździć na rowerze. Informacja o zamkniętych terenach jest przekazywana w trzech językach - odpowiednie znaki widnieją po niemiecku, polsku i czesku.

d47ri0x

Chodzi przede wszystkim o okolice Małej Upy, Śnieżki, doliny i źródła Łaby czy Czarnej Hory. Okazuje się jednak, że turyści szybko dostosowali się do nowych przepisów. Łamanie zakazu zdarza się sporadycznie i dotyczy głównie tych, którzy nieświadomie przekroczyli granicę podczas spaceru.

Oprócz wysokiego mandatu za zrywanie jagód w niedozwolonych miejscach, turystom grozi również konfiskata sprzętu.

d47ri0x
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d47ri0x