5 tysięcy zł wprost z sieci. Jak wziąć pożyczkę przez internet?

Czasy, w których z każdą najmniejszą sprawą musieliśmy się udawać do banku, są już dawno za nami. Większość spraw załatwiamy on-line. Zlecenie przelewu czy zarządzanie oszczędnościami wydają się nam czymś zupełnie naturalnym, jednak coraz popularniejsze jest również branie pożyczki on-line.

Szybkość ma znaczenie

Tego typu rozwiązanie może być szczególnie przydatne dla osób, którym zależy na czasie. Decyzje o udzieleniu zapadają w większości firm pożyczkowych i banków błyskawicznie. Pieniądze możemy dostać na konto jeszcze tego samego dnia, a czasem nawet w kilkanaście minut. W nagłych przypadkach może się to okazać zbawienne. Nieprzewidziane wydatki niestety zdarzają się każdemu z nas i to w różnych miejscach. Wtedy wyprawa do banku to tylko strata czasu.

Jak wziąć pożyczkę w sieci

Pierwszym krokiem powinna być decyzja: ile pieniędzy potrzebujemy i jakiej wysokości raty udźwignie nasz domowy budżet. Następnie zastanówmy się, na jak długo bierzemy pożyczkę. Kiedy już to wiemy, możemy przystąpić do wyboru oferty. W sieci znajduje się sporo wygodnych kalkulatorów, które pokażą nam nie tylko, jakie raty będziemy płacić, ale też ile dokładnie kosztuje pożyczka.

To także plus nad bankowym oddziałem, gdzie dostaniem jedną, czasem dwie oferty. Na dodatek kalkulatory w internecie szybko pokażą nam, jak wybrana przez nas kwota i okres spłaty przekładają się na wysokość raty.

Wybierając firmę pożyczkową czy bank - oprócz kosztów - powinniśmy zwrócić uwagę na jej renomę. Świadczy o niej choćby długość istnienia na rynku czy ilość klientów, a także opinie internautów. Warto też zapytać rodzinę i znajomych, czy korzystali z podobnych usług i polecają jakąś instytucję.

Po wyborze naszego pożyczkodawcy, wysokości pożyczki i okresu spłaty, możemy przejść do uzupełnienia formularza. Należy podać w nim podstawowe dane, takie jak: imię, nazwisko, adres, numer PESEL a także dane kontaktowe. Tu pojawia się najistotniejsza kwestia w całym procesie brania pożyczki - należy dokładnie i uważnie zapoznać się z umową.

Zaskakująco wiele osób tego nie robi, co może prowadzić do rozczarowań. Jeżeli jesteśmy pewni, że umowa jest dla nas jasna i godzimy się na jej warunki, akceptujemy ją i zazwyczaj na tym kończą się formalności. Niektóre firmy wymagają również przelewu weryfikacyjnego, zwykle w wysokości 1 grosza. Musimy go dokonać z rachunku bankowego, którego jesteśmy właścicielami.

Co z bezpieczeństwem?

Pożyczki internetowe nie są wcale obarczone większym ryzykiem niż tradycyjne. Pod warunkiem jednak, że zachowamy podstawowe środki ostrożności. Staranny wybór pożyczkodawcy i uważne przeczytanie umowy to pierwsze kroki, które uchronią nas przed utratą pieniędzy.

Poza tym warto zabezpieczyć komputer zarówno przed wirusami, jak i programami próbującymi uzyskać dane dostępowe do konta. Pożyczkę najlepiej weźmy z domu, koniecznie z własnego komputera, a nie np. w kafejce internetowej. Pamiętajmy też, że banki i firmy pożyczkowe nigdy nie żądają od nas podania haseł do konta w bankowości mobilnej. Jeśli w formularzu, który wypełniamy, zobaczymy takie pole, to znak, że trafiliśmy na oszusta. Możliwe, że hakerzy stworzyli stronę bliźniaczo podobną do strony banku czy firmy pożyczkowej i chcą przechwycić nasze dane. Takie działania najlepiej jest zgłosić policji.

Koszty rzeczywiste najmniejszym drukiem

Szukając pożyczki warto odwiedzić strony z rankingami pożyczkodawców. Uwzględniają one różne oferty i klasyfikują je pod względem korzystności dla klienta.

Ile tak naprawdę kosztuje pożyczka? Wiele firm podaje wysokość oprocentowania nominalnego. Jest ono znacznie niższe niż rzeczywisty koszt pożyczki. To nie oszustwo, tylko zabieg marketingowy. Wskaźnik, który powinien nas interesować, to RRSO.

Skrót ten oznacza roczną rzeczywistą stopę oprocentowania. Trzeba odróżniać ją od rzeczywistej stopy oprocentowania, która jest niższa i pożyczkodawcy chętniej się nią chwalą.

Roczna stopa oprocentowania to po prostu koszt odsetek. RRSO uwzględnia zarówno koszt odsetek, jak i wszystkie pozostałe koszty, a mogą być one niemałe. Zalicza się do nich m.in.: prowizja, ubezpieczenie, opłata za rozpatrzenie wniosku kredytowego, a także wartość pieniądza w czasie i okres spłaty.

Pamiętajmy, że banki i firmy pożyczkowe zobowiązane są do ujawniania wysokości RRSO, tak by potencjalni klienci mogli porównać ich oferty.

Rynek pożyczek w sieci rozwija się bardzo prężnie dlatego firmy kuszą klientów coraz lepszymi warunkami. Przykładowo jeśli korzystamy z takiej usługi pierwszy raz (w danej firmie) często oferowana jest nam pożyczka za darmo, czyli z zerowym oprocentowaniem i prowizją. Oprócz tego firmy wprowadzają programy lojalnościowe i nagradzają klientów, którzy oddają pieniądze na czas.