Trwa ładowanie...

"Joy" ze znaną blogerką na okładce rozszedł się na pniu. Trzeba było zrobić dodruk

20 tysięcy egzemplarzy czerwcowego magazynu "Joy" zdecydował się dodrukować wydawca, firma Marquard Media Polska. Pierwotny nakład w liczbie 105 tysięcy okazał się być niewystarczający, a w niektórych punktach sprzedaży zaczęło brakować magazynu już pierwszego dnia.

"Joy" ze znaną blogerką na okładce rozszedł się na pniu. Trzeba było zrobić dodrukŹródło: Instagram.com, fot: deynn
d2mhgnx
d2mhgnx

To pierwszy taki przypadek w 11-letniej historii tego tytułu. Wszystko za sprawą niejakiej deynn, blogerki fitness, która znalazła się na okładce. To jej pierwsza obecność na okładce prasowej, ale dziewczyna jest od pewnego czasu niezwykle popularna w mediach społecznościowych - informuje portal press.pl. Jej zdjęcia na Instagramie śledzi ponad milion osób.

Swoimi fotografiami Marita Surma - bo tak naprawdę nazywa się deynn - motywuje fanów do ćwiczeń. Oprócz tego, razem ze swoim partnerem zajmuje się układaniem programów treningowych i dietetycznych.

Popularność blogerki przełożyła się wprost na wyniki sprzedaży "Joy". - Już po pierwszym dniu wiedzieliśmy, że będzie to wyjątkowo dobra sprzedaż, i już wtedy zaczęliśmy zastanawiać się nad dodrukiem - powiedziała portalowi press.pl Elżbieta Gers, szefowa dystrybucji magazynu "Joy". I dodała, że ostatecznie decyzja zapadła po pięciu dniach od ukazania się numeru.

Dodruki prasy to obecnie rzadkość. Takie przypadki zdarzały się w na przykład w przypadku pierwszego numeru magazynu "Be Active", na którym znalazło się zdjęcie trenerki personalnej Ewy Chodakowskiej, a także w przypadku zreaktywowanego "Przekroju" w 2016 roku.

d2mhgnx
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2mhgnx