Trwa ładowanie...
górnik
21-10-2014 14:43

Ile naprawdę zarabiają górnicy?

Polski przemysł wydobywczy ma coraz więcej problemów. Importerzy taniego węgla ze wschodu - głównie z Rosji i z Chin - stają się poważną konkurencją dla krajowych kopalń. Górnicy zapowiadają kolejne protesty przeciwko sprowadzaniu węgla z zagranicy.

Ile naprawdę zarabiają górnicy?Źródło: Fotolia, fot: Kovalenko Inna
d2qrk8z
d2qrk8z

Polski przemysł wydobywczy ma coraz więcej problemów. Importerzy taniego węgla ze wschodu – głównie z Rosji i z Chin – stają się poważną konkurencją dla krajowych kopalń. Górnicy zapowiadają kolejne protesty przeciwko sprowadzaniu węgla z zagranicy.

Zarobki i przywileje emerytalne górników od lat budzą wiele emocji. Z jednej strony – podawane przez GUS średnie płace w przemyśle wydobywczym zdecydowanie przekraczają średnią krajową. Z drugiej – przedstawiciele górników twierdzą, że przeciętna pensja w tej branży jest silnie zawyżana przez wysokie wypłaty dla zarządów spółek. Trzeba tu podkreślić, że ze 161 tys. osób zatrudnionych w górnictwie (stan na 31 grudnia 2013 roku), 68 proc. pracuje wciąż w sektorze publicznym.

W pierwszym kwartale 2014 roku średnia płaca w górnictwie wyniosła 6 333 zł brutto. Zdecydowanie wyższe zarobki oferował sektor publiczny: 7 003 zł wobec 5 165 zł brutto w firmach prywatnych. Kwoty te zawierają - rzecz jasna - podatek oraz składki na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne. W dużym uproszczeniu można oszacować, że dla standardowej umowy o pracę przeciętna kwota „na rękę” w przemyśle wydobywczym wyniosła około 4 480 zł miesięcznie.

Zarobki w górnictwie były niemal o dwie trzecie wyższe od średniej płacy w całej gospodarce narodowej, która w pierwszym kwartale wyniosła 3 895 zł brutto.

d2qrk8z

Dane kwartalne nie dają pełnego obrazu płac w tej branży. Ze względu na liczne dodatki, wynikające z Karty Górnika, w grudniu pracownicy sektora wydobywczego mogą cieszyć się dodatkowymi wypłatami okazjonalnymi. Widać to po porównaniu płac w ujęciu kwartalnym ze średnimi wynagrodzeniami za cały rok. W 2013 roku przeciętne wynagrodzenia miesięczne brutto w górnictwie wyniosły 6 744 zł, czyli o 85 proc. więcej niż średnia płaca w gospodarce narodowej (3 650 zł). Konsekwentnie lepiej płacił sektor publiczny: w ubiegłym roku średnio o 10 proc. więcej niż w prywatnym.

W polskim górnictwie - wbrew trendom światowym - pensje dla wydobywających węgiel kamienny i brunatny są wyższe niż dla pracujących przy pozyskiwaniu rud metali, ropy naftowej, gazu czy surowców płynnych. W 2013 roku średnia płaca w górnictwie węgla (kamiennego i brunatnego) wyniosła 6 950 zł.

Ogólne dane o średnich zarobkach w branży nie dają informacji o faktycznych przychodach na poszczególnych stanowiskach. Szczegółowej analizy płac w górnictwie dokonano na podstawie bazy danych Głównego Urzędu Statystycznego, zebranej podczas cyklicznego badania wynagrodzeń według zawodów. Baza pochodzi z badania przeprowadzonego przez GUS w październiku 2012 roku.

W wyliczeniach uwzględnione są w odpowiedniej proporcji dodatkowe roczne wypłaty z zysku, trzynaste pensje, dodatkowa wypłata z okazji Barbórki (tzw. czternastka), nagrody regulaminowe i uznaniowe oraz inne dodatki (np. deputat węglowy). Poniższe dane przedstawiają kwoty brutto w ujęciu miesięcznym w przeliczeniu na pełen etat. Uwzględniono jedynie dane zatrudnionych na umowę o pracę na czas nieokreślony.

(fot. Sedlak &Sedlak)
Źródło: (fot. Sedlak &Sedlak)

Ogólna przewaga płac w sektorze publicznym nie do końca dotyczy wynagrodzeń pracowników wyższych szczebli. Zwłaszcza wysoko opłacani specjaliści górnictwa podziemnego więcej zarabiali w firmach prywatnych. Wyjątkiem jest tu górnictwo węgla kamiennego, należące w większości do sektora publicznego. Inżynierowie w kopalniach węgla kamiennego zarabiają zdecydowanie więcej „na państwowym”. Po części ogólnie wyższe niż w przedsiębiorstwach prywatnych płace pracowników kopalń węgla kamiennego można tłumaczyć ich dużą siłą "polityczną" w Polsce.

d2qrk8z

Robotnicy w górnictwie – także ci, którzy muszą pracować pod ziemią – faktycznie zarabiali mniej niż wynosiła średnia dla całej branży. Trzeba tu podkreślić, że na tę średnią składają się nie tylko pensje górników, ale także: pracowników administracyjnych, biurowych czy pomocniczych. Sami górnicy, po uwzględnieniu dodatków rocznych, premii regulaminowych, dodatków za pracę zmianową i w nadgodzinach oraz nagród i deputatów, zarabiali w 2012 roku średnio 7 078 zł.

Z przepisów Karty Górnika uchwalonej, co ciekawe, 30 grudnia 1981 roku, wynikają różnego rodzaju przywileje związane wprost ze stażem pracy w górnictwie. Między innymi jest to dodatek zwiększający miesięczne wynagrodzenie o kwoty od 20 proc. pensji (od drugiego miesiąca przepracowanego pod ziemią) do 60 proc. dla tych, którzy zjeżdżają do pracy pod ziemię stale od 15 lat. Do tego dochodzą nagrody jubileuszowe za przepracowanie kolejnych okresów. I tak, na 15. rocznicę zatrudnienia górnik dostaje nagrodę w wysokości 75 proc. miesięcznego wynagrodzenia, za 20 lat pracy – 100 proc., a aż do czterech miesięcznych pensji po 50 latach pracy.

d2qrk8z

Stabilny wzrost pensji wraz ze stażem pracy czy nagrody jubileuszowe mogą zachęcać do pozostania w zawodzie jak najdłużej. Nie zawsze jest to możliwe – choćby ze względu na związane z pracą górnika problemy zdrowotne. Górnicy mają jednak możliwość wcześniejszego przejścia na emeryturę. Do tego, w 2005 roku, gdy wchodziła w życie reforma emerytalna, wywalczyli sobie prawo do niepodlegania jej regulacjom. W związku z tym 85 proc. przechodzących na emeryturę górników otrzymuje świadczenie przewyższające 3,5 tys. zł. Dlatego też w tej branży decyzja o przejściu na emeryturę jest łatwiejsza niż dla zwykłego pracownika, który może liczyć na świadczenie sięgające zaledwie 40 proc. ostatniego wynagrodzenia.

[

]( http://www.wynagrodzenia.pl/obw.php/p.76 )

d2qrk8z
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2qrk8z