Trwa ładowanie...

Przeterminowane jedzenie i zbyt małe porcje - tak karmią polskie szpitale

Porcja bitek zamiast 80 g ma nawet jedynie 30 g, a na dodatek posiłki przygotowywane są często z przeterminowanych produktów - tak karmią pacjentów polskie szpitale. To wyniki kontroli przeprowadzonej przez Sanepid i Inspekcję Handlową.

Przeterminowane jedzenie i zbyt małe porcje - tak karmią polskie szpitaleŹródło: PAP
d4aigjx
d4aigjx

Sanepid w pierwszej połowie 2016 roku skontrolował żywność w 284 szpitalach, które samodzielnie przygotowują pacjentom posiłki. Jednocześnie Inspekcja Handlowa na zlecenie UOKiK przeprowadziła kontrolę w 99 firmach cateringowych, które dostarczają gotowe posiłki do 234 szpitali. Wyniki są zatrważające.

Kontrola Inspekcji Handlowej pokazała, że aż 61 na 99 firm cateringowych dostarczało do szpitali nieprawidłowe posiłki. Problem dotyczy aż 62 proc. zbadanych placówek. Zwykle chodziło o nieprzestrzeganie terminu przydatności do spożycia. "Zastrzeżenia dotyczą 13 firm cateringowych i 108 partii na 1083 sprawdzone partie" - wylicza UOKiK.

W związku z naruszeniem terminu przydatności ukarano 27 osób na łączna kwotę 5,7 tys. zł.

Pacjenci otrzymywali też zbyt małe porcje w porównaniu do tego, co zapisane było w jadłospisie. "Zastrzeżenia dotyczą 13 firm cateringowych i 15 partii na 155 sprawdzonych w tym zakresie. Niedowagi sięgały nawet 62 proc." - informuje UOKiK.

d4aigjx

Przykład? Porcja bitek schabowych powinna ważyć 80 g, tymczasem zdarzało się, że w praktyce ich waga sięgała zaledwie 30 g.

Ilość to jedno, jakość co innego. A z tą też jest problem. UOKiK zbadał w swoich laboratoriach rzeczywisty skład posiłków. Co znalazł? Na przykład zbyt dużą ilość glutenu w sosie bezglutenowym. Dopuszczalna dawka dla osób chorych na celiaklię to 20 mg/kg, tymczasem w sosie ta dawka została przekroczona o 50 proc. Zastrzeżenia po wynikach badań laboratoryjnych dotyczyły 6 przedsiębiorców i 7 partii na 75 zbadanych.

„Inspektorzy Inspekcji Handlowej przyjrzeli się także umowom zawieranym przez szpitale z firmami cateringowymi. Brakowało w nich m.in.: szczegółowych zasad dostarczania posiłków (podawano jedynie godziny oraz informację, że będą przygotowywane według jadłospisów), kar umownych za nienależyte wykonanie umowy. Zdarzało się, że postanowienia umów nie były przestrzegane” - czytamy w raporcie UOKiK.

Przykład? Umowa pomiędzy pewnym szpitalem a firmą cateringową przewidywała dostarczanie warzyw i owoców do każdego posiłku, tymczasem pacjenci dostali je tylko trzy razy w ciągu 10 lat.

Wyniki kontroli Inspekcji Handlowej zostały już przesłane nie tylko do kierowników szpitali, ale również do Narodowego Funduszu Zdrowia.

d4aigjx
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4aigjx