Ikea chce ulepszać życie pracowników. Będzie dawać płatne urlopy świeżo upieczonym rodzicom

Europa na tle reszty świata może się jawić jako raj dla świeżo upieczonych rodziców. W Polsce pracująca mama po urodzeniu dziecka idzie na 26 tygodni płatnego urlopu. Może go wydłużyć do 52 tygodni, tyle że wtedy otrzyma tylko część wynagrodzenia. W Szwecji urlop rodzicielski może trwać 16 miesięcy, z czego trzy zarezerwowane są dla ojców.

Wywodząca się właśnie ze Szwecji sieć handlowa Ikea, planuje przeszczepić choćby część szwedzkich standardów na inne rynki, na których działa. Tak ma się stać w Stanach Zjednoczonych i Indiach.

Stany Zjednoczone są ostatnim rozwiniętym krajem, który nie oferuje płatnego urlopu macierzyńskiego - donosi "Fortune". Od początku roku 14 tysięcy etatowych i godzinowych pracowników sieci w Stanach będzie mogło korzystać z czteromiesięcznego urlopu rodzicielskiego. Dotyczy to rodziców biologicznych, adopcyjnych i przybranych. Ikea idzie tym samym o krok dalej w stosunku do dotychczasowego zwyczaju, że rodzicie mogli wziąć pięć dni płatnego urlopu po urodzeniu dziecka, a matki jeszcze osiem tygodni.

Podobnie ma być w Indiach. Po urodzeniu dziecka, rodzicie pracujący w Ikei będą mogli wziąć 26 tygodni płatnego urlopu. Także i tutaj program obejmie rodziców adopcyjnych i zastępczych. Choć pół roku płatnego urlopu to dużo mniej niż w Szwecji, ale nadal, jak na indyjskie standardy, to hojna oferta.

- Współpracownicy są dla nas jak rodzina i chcemy im pomóc przejść przez ten ważny okres w ich życiu - mówi szefowa kadr w indyjskiej Ikei Anna-Carin Mansson. Amerykańska część koncernu ogłosiła z kolei, że chce ulepszać życie swoich pracowników.

To jednak tylko jedna strona medalu. Oferta dla rodziców, zarówno w przypadku Stanów Zjednoczonych, jak i Indii, ma pomóc koncernowi w utrzymaniu najlepszych pracowników. W Indiach aż jedna czwarta kobiet nie wraca już do pracy po urodzeniu dziecka. W Stanach natomiast utrzymanie wykwalifikowanych pracowników wymaga od pracodawców poszukiwania nowych zachęt.