Paramount Pictures wprowadza setki filmów na YouTube. W USA hity wytwórni za darmo
Większość z udostępnianych filmów to klasyki, ale jeśli eksperyment się uda, to niewykluczone, że pojawią się i nowsze przeboje kinowe.
To przełomowy krok, który może w przyszłości zmienić branżę filmową. Paramount Pictures zdecydował się na udostępnienie do oglądania za darmo kilkuset filmów. Większość z nich to klasyki, ale jeśli eksperyment się uda, to niewykluczone, że pojawią się i nowsze przeboje kinowe.
Jak podaje brytyjski „The Independent”, wielka wytwórnia filmowa Paramount Pictures otworzyła swój kanał w serwisie YouTube, w którym udostępnia swoje filmy za darmo. Jest to pierwsza wytwórnia, która zdecydowała się na tak odważny krok.
Kanał o nazwie The Paramount Vault zawiera setki filmów i krótkich klipów z fragmentami najlepszych dzieł wytwórni. W ofercie nie ma przebojów kinowych ostatnich lat, a chwilowo dominuje klasyka. Niestety pełne wersje filmów są chwilowo dostępne tylko dla widzów w USA, polski użytkownik musi się zadowolić tylko krótkimi klipami.
Z ciekawszych pozycji na nowym kanale w YouTube można zobaczyć m.in. „Uwierz w ducha” z Demi Moore, Patrickiem Swayze i Whoopi Goldberg, „Hamleta” z Melem Gibsonem, „Margot jedzie na ślub” z Nicole Kidman, przygodowy „Kopalnie Króla Salomona”, „Człowiek, którego nie było” braci Coenów, serię "Amerykański Ninja", "Zaginiony w akcji" z Chuckiem Norrisem oraz „Teksańska masakrę piłą mechaniczną 2” z 1986 roku. Dostępny będzie też szereg klasyków z lat 50. i 60.
Swoim posunięciem Paramount Pictures uderza w serwisy, oferujące wideo na życzenie (video on demand - VOD), takie jak Netflix czy Amazon Prime, które pobierają opłaty za udostępniane treści.
W Polsce płatne usługi VOD pojawiły się w 2010 roku i oferują je sieci telekomunikacyjne i telewizji kablowej. Takie projekty jak np. kinoplex Agory nie przynoszą jednak chwilowo zysków, bo filmy nadal są bez większych problemów osiągalne w internecie za darmo.
Od kilku lat w udostępnianie materiałów telewizyjnych w sieci zaangażowały się kanały telewizyjne, które udostępniają seriale i telewizyjne show za darmo, m.in. serwis ipla, należący do Polsatu czy vod.tvp.pl Telewizji Polskiej. Ten model, finansujący się za reklamy jest obecnie najskuteczniejszą formą sprzedaży treści wideo.
Do takiego wniosku doszło też zapewne Paramount Pictures, które udostępniło w sieci swoje mniej „sprzedawalne” zasoby. Powodzenie projektu może jednak zmienić podejście, a wtedy w YouTube mogą się pojawić i nowsze pozycje wytwórni.
Zobacz również: Żywność od Google, obiad od Amazona - rewolucja na rynku e-zakupów