Trwa ładowanie...

Pikieta pracowników służby zdrowia. Narzekają na pensje, braki kadrowe i szefową rządu

Wtorkowy strajk na tzy godziny zablokował ruch na Alejach Ujaadowskich w Warszawie.

Pikieta pracowników służby zdrowia. Narzekają na pensje, braki kadrowe i szefową rząduŹródło: WP.PL, fot: PAP/Radek Pietruszka
d6uvxkr
d6uvxkr

Kilkuset pracowników służby zdrowia demonstrowało we wtorek w Warszawie. W Światowym Dniu Zdrowia chcieli zwrócić uwagę na złą - ich zdaniem - sytuację w ochronie zdrowia, między innymi na niskie pensje i braki kadrowe.

Organizatorem protestu był Krajowy Sekretariat Ochrony Zdrowia NSZZ "Solidarność". Jak powiedziała jego przewodnicząca Maria Ochman, pikieta przed Kancelarią Premiera a następnie przed Belwederem skupiła ludzi, którzy swoją pracą służą ludziom chorym.

- W Światowym Dniu Zdrowia chcemy przypomnieć się rządzącym i pokazać, że mamy szereg problemów. Rząd przez osiem lat nie zrealizował szeregu obietnic. Dziś chcemy powiedzieć: sprawdzam. Chcemy dziś powiedzieć: dość oszukiwania ludzi, dość oszukiwania pacjentów - powiedziała Ochman.

Organizatorzy protestu przekonywali, że obecna premier Ewa Kopacz jako minister zdrowia zrujnowała system opieki zdrowotnej, a dziś próbuje odsunąć od siebie wszelką odpowiedzialność. Zdaniem Ochman nie zostały zrealizowane żadne obietnice z tzw. Białego Szczytu, który został zorganizowany przez rząd na początku 2008 roku. - Jedyna rzecz, której oczekujemy od tego rządu, to żeby odszedł - dodała Ochman.

Uczestnicy protestu sprzed KPRM przeszli przed Belweder. Jak tłumaczyła Ochman, chcieli okazać swoje niezadowolenie także prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu. - Tak naprawdę prezydent miał w nosie dialog społeczny, podpisywał złe ustawy zdrowotne - oceniła.

d6uvxkr

- Jesteśmy ważni tylko wtedy kiedy się wrzuca kartkę do urny wyborczej. Wtedy jesteśmy ważni i wtedy się składa obietnice. To jest kiełbasa wyborcza - powiedziała Ochman.

W proteście uczestniczyli m.in. przedstawiciele zawodów medycznych, inspekcji sanitarnej i pomocy społecznej. Mieli transparenty z napisami: "Zdrowie nie jest towarem", "Ewa Kopacz grabarzem polskiej służby zdrowia", "Inspekcja sanitarna - najbiedniejsza zarodowa grupa w Polsce. Żądamy odmrożenia płac". Protestujący skandowali hasła: "Za Platformy obietnice, wychodzimy na ulice", "Procedury i kolejki, pacjent dziś przechodzi męki".

Protestujący na trzy godziny zablokowali ruch w Alejach Ujazdowskich. Przed godziną 15. nie było już żadnych utrudnień.
Światowy Dzień Zdrowia jest obchodzony co roku 7 kwietnia, w rocznicę powstania Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Każdego roku WHO wybiera jako temat przewodni inny obszar ważny z punktu widzenia zdrowia publicznego - w tym roku jest to bezpieczeństwo żywności.

d6uvxkr
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d6uvxkr