Trwa ładowanie...
d3uyuj1
23-07-2014 14:25

SLD przeciw udzieleniu rządowi absolutorium

SLD opowiada się przeciwko przyjęciu sprawozdania z wykonania budżetu państwa za 2013 r. i udzieleniu rządowi absolutorium - powiedział w środę w Sejmie poseł Sojuszu Ryszard Zbrzyzny.

d3uyuj1
d3uyuj1

Posłowie debatują nad sprawozdaniem komisji finansów dotyczącym wykonania budżetu państwa za 2013 r. i udzieleniem rządowi absolutorium, a także sprawozdaniem z działalności Narodowego Banku Polskiego w minionym roku.

"Był to budżet stagnacji, budżet na przeżycie, budżet ku pokrzepieniu serc - rządzących oczywiście; budżet, który nie sprawdził się szczególnie w założeniach podstawowych. Wersja pierwotna to totalna porażka rządowych planistów, dopiero nowelizacja nadała powagi jego konstrukcji" - mówił Zbrzyzny.

Stwierdził jednak, że nowelizacja była konieczna, bo "niczym nie uzasadniony optymizm i nonszalancja w planowaniu" sprawiły, że dochody i wydatki w pierwotnej wersji budżetu ze stycznia 2013 r. okazały się nierealne. Ocenił przy tym, że nowelizacja była "doraźna i krótkowzroczna", a ponadto, aby móc jej dokonać, zawieszono działanie progów ostrożnościowych relacji długu publicznego do PKB.

Zbrzyzny podkreślał, że dochody podatkowe były w ubiegłym roku niższe od pierwotnego planu o prawie 10 proc. "I dzieje się to przy wzroście PKB" - dodał. Dochody te - zaznaczył poseł SLD - były też niższe od wykonania w roku 2012 o 2,7 proc.; ponadto wzrosła skłonność do niewywiązywania się z zobowiązań podatkowych. Obecnie - mówił - zobowiązania podatkowe to jest kwota ok. 33 mld zł. "Co z tym fantem zrobić" - pytał poseł Sojuszu.

d3uyuj1

Zwracał też uwagę, że deficyt budżetu w 2013 wyniósł ponad 42 mld i był o ponad 12 mld większy niż w 2012. "A więc państwo polskie nadal ekspresowo się zadłuża. Na koniec 2013 r. to jest kwota około 900 mld zł" - mówił Zbrzyzny.

Podkreślał poza tym, że bezrobocie jest nadal na poziomie ponad 13 proc. i rośnie w nim udział bezrobotnych bez prawa do zasiłku, a także wyższy jest udział długotrwale bezrobotnych. Mówił też o zamrożeniu na poziomie z 2012 r. popytu krajowego, który "był kołem napędowym wzrostu PKB w Polsce" oraz o gasnącym wzroście spożycia indywidualnego, bo "ludzie już nie mają zasobów finansowych".

Według niego "spółki państwowe wyniszczane są poprzez zabór dywidend maksymalnie możliwych i wprowadzenie kolejnych podatków, które nie dotyczą spółek prywatnych, tylko państwowych". "To jest wyniszczanie własnego, państwowego przemysłu" - ocenił poseł SLD.

Odnosząc się do działalności NBP Zbrzyzny powiedział, że politycy SLD zgadzają się "z krytyczną oceną NIK". "Nie zrealizowano podstawowego celu polityki pieniężnej, przez 11 miesięcy 2013 r. inflacja kształtowała się poniżej dolnej granicy dopuszczalnych odchyleń od celu, to jest poniżej 1,5 proc" - mówił.

d3uyuj1

Dodał, że RPP w 2013 r. dokonała sześciu ostrożnych obniżek stóp procentowych, jednak nadal ich realny poziom należy do najwyższych w Europie. "Grozi nam deflacja; może w krótszym przedziale czasowym to nic wielkiego, nie jest to wielkie zagrożenie, ale w dłuższym przedziale czasowym to jest wygaszanie wzrostu gospodarczego i wzrost bezrobocia" - powiedział Zbrzyzny.

Stwierdził też, że prezes NBP Marek Belka "nie wykazał się tak dużą ostrożnością w kontaktach towarzyskich, jak w działaniach na rzecz poprawy sytuacji na rynku gospodarczym i dał poznać opinii publicznej, jak tak właściwie naprawdę wygląda".

"A oblicze pana prezes NBP to jest oblicze cynicznego polityka, a nie prezesa niezależnego banku państwowego. Czas na realizację zadań, do których powołany został NBP - nie politykowanie, gospodarka gaśnie, grają larum panie prezesie, gospodarce potrzebne jest paliwo, potrzebny jest pieniądz inwestycyjny i rozwojowy" - powiedział Zbrzyny, zwracając się do szefa NBP.

d3uyuj1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3uyuj1