Trwa ładowanie...
20-08-2014 08:23

Amerykańskie stopy wracają na wokandę

Dziś, za sprawą publikacji protokołu z poprzedniego posiedzenia Fed, na pierwszy plan wysunąć się może sprawa terminu rozpoczęcia zaostrzania amerykańskiej polityki pieniężnej. Tym bardziej, że dzień później rozpoczyna się konferencja bankierów centralnych w Jackson Hole. Trwająca od kilku dni zwyżka na Wall Street może więc być wystawiona na próbę, co nie pozostanie bez wpływu na pozostałe parkiety.

Amerykańskie stopy wracają na wokandęŹródło: Wikimedia Commons / Jnn13 CC BY-SA 3.0
d4eo2uy
d4eo2uy

Wtorkowa sesja przyniosła kontynuację rajdu byków na giełdzie w Nowym Jorku. Dow Jones i S&P500 zyskały po 0,5 proc., ponownie zbliżając się do historycznych rekordów. Technologiczny Nasdaq rekord ten nawet pokonał, przywodząc na myśl niedawne uwagi Janet Yellen o symptomach spekulacyjnej bańki w przypadku niektórych spółek z tego grona. Test siły amerykańskich byków może mieć więc miejsce już dziś, tym bardziej że skala obecnej fali zwyżkowej dorównuje już niemal tej z przełomu maja i czerwca.

O ile więc nie pojawią się niepokojące wieści z Ukrainy, przy baraku istotnych publikacji makroekonomicznych, można oczekiwać niezbyt pasjonującego przebiegu dzisiejszego handlu na giełdach europejskich. Indeksom w Paryżu i Frankfurcie też należy się odpoczynek. DAX z nawiązką odrobił już piątkowe tąpnięcie i trzeciej sesji z rzędu ze zwyżką przekraczającą 1 proc. trudno się spodziewać.

Trudno przewidywać, jak w takiej sytuacji mógłby się zachować nasz parkiet, na którym już wczoraj widoczna była nerwowość. WIG20 tylko przez pierwszą godzinę wtorkowej sesji korzystał z dobrych nastrojów w otoczeniu, po czym nieoczekiwanie poszedł w dół i wykazywał słabość już do końca dnia. Winą za ten stan rzeczy można w sporej części obarczać mocną przecenę zaledwie czterech spółek, w tym głównie JSW, niezbyt mocno ważącego na indeksie Eurocash oraz Lotosu i BZ WBK. Przeciwwagą dla nich były rosnące przy bardzo wysokich obrotach akcje KGHM, Pekao, PKO i Orange. Wobec takiego zróżnicowania trudno jeszcze mówić o początku realizacji zysków po sporej zwyżce z ostatnich dni, ale nie można jej wykluczyć w najbliższej przyszłości. Przekraczające 1,2 mld zł obroty robią wrażenie, na tle niedawnego marazmu i mogą być różnie interpretowane.

Nastroje przed sesją są neutralne z lekkimi sygnałami chęci do skorygowania wtorkowych wzrostów na głównych giełdach. Niewielkie zmiany miały miejsce na parkietach azjatyckich. Nikkei prawie nie reagował na lepsze niż się spodziewano dane o japońskim handlu zagranicznych. W Szanghaju na godzinę przed końcem handlu wskaźniki lekko zniżkowały. Kontrakty na amerykańskie i europejskie indeksy tracił rano po około 0,1 proc.

Roman Przasnyski
Open Finance

d4eo2uy
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4eo2uy