Trwa ładowanie...

Banki siłą giełdy

Ostatnich kilka dni stało pod znakiem odrabiania strat indeksów z początku sierpnia i można było spodziewać się zadyszki i realizacji zysków, ponieważ w krótkim terminie rynek był już nieco wykupiony. Dzisiejsza sesja rozpoczęła się właśnie w ten sposób od kosmetycznego cofnięcia indeksów i wyczekiwania na przebieg sytuacji. Kontynuacji wcześniejszej tendencji wzrostowej nie sprzyjały notowania głównych indeksów europejskich, które rankiem notowane były na niewielkich minusach zapewne w oczekiwaniu na wystąpienie rosyjskiego prezydenta. Do mocnych wzrostów od początku dnia nie zachęcała też bliska obecność technicznych oporów na indeksie największych spółek zlokalizowanych w okolicach 2380-85 pkt. W okolicach południa rynki europejskie przeszły ochoczo na zieloną stronę, reagując na optymistyczne wieści mogące świadczyć o złagodzeniu retoryki Rosji w sprawie konfliktu ukraińskiego. W ślad za nimi ruszył też nasz WIG20, pokazując się powyżej 2400 pkt i nawiązując do lipcowych maksimów. Atmosferę na rynkach ostudziły nieco gorsze dane z amerykańskiego rynku pracy o 14.30, ale był to jedynie krótki przerywnik w dalszym podążaniu rynku w górę.

Banki siłą giełdyŹródło: Fotolia, fot: Tuchka
d4luex4
d4luex4

Ostatecznie główne indeksy WIG i WIG20 zamknęły się wyraźnym wzrostem odpowiednio 1,09 i 1,43 procent. Aktywność inwestorów mierzona obrotem wyniosła ok. 980 mln zł, co jest niemałą wartością w porównaniu do ostatnich dni. Największymi wykazały się akcje PKO BP– ok. 290 mln zł.

Wśród największych spółek od rana pozytywnie wyróżniało się LPP (+8,18%), które zostało zakwalifikowane do indeksu MSCI Poland, co spowodowało doważenie się inwestorów w tę spółkę. Kontynuowały wczorajszą tendencję banki: PKO BP (+2,09%), Pekao (+2,72%), mBank (+4,72), BZWBK (+2,15%). Nieźle po publikacji wyników zaprezentował się dziś KGHM (+0,88%), któremu wprawdzie nie pomagały notowania surowca, natomiast jeden z brokerów podwyższył znacząco cenę docelową dla spółki. Marsz w górę kontynuowały dziś również Orange Polska (+0,79%) i PZU (+0,65%). Niezbyt korzystnie zaprezentowało się też JSW (-2%), spółka wykazała się stratą w wysokości zgodnej z oczekiwaniami, co spowodowało początkowy wzrost kursu, ale im było bliżej końca sesji, tym gorzej się zachowywał. Ostatecznie zamkniecie wypadło na minimum sesji. Kolejny słaby dzień po wczorajszej informacji o możliwej emisji akcji zanotował Lotos (-0,81%). Nie zachwyciły również notowania Aliora (-0,71%) i Kernela (-1,09%).

Optymizmu z ostatnich dnie nie podzielają indeksy spółek o mniejszej kapitalizacji. Cały ruch wzrostowy, który obserwowaliśmy w tym tygodniu, oparł się jedynie na spółkach z WIG20. Pozostaje jednak nadzieja, że wraz z poprawą sytuacji wśród „blue chipów” inwestorzy zaczną zauważać mocno przecenione średniaki. Indeksy reprezentujące ten segment rynku pokazały jedynie symboliczne wzrosty: WIG250 wzrósł o 0,25%, a WIG50 – o 0,17%. W statystyce sesji nieznacznie przeważały spółki spadające – było ich 175, wzrosło 166, a 70 nie zmieniło swojej wartości od wczoraj.

W grupie tych spółek ponadprzeciętne wzrosty zaprezentowały Amrest (+5,99%), w reakcji na wynik kwartalny, Dom Development (+5,51%), Vindexus (+5,28%), Zetkama (6,97%) i Agora (%). Niezadowoleni z przebiegu dzisiejszej sesji mogą być właściciele akcji IFR (-17,09%), Patentusa (-10,07%), Resbudu (-7,06%). Bardzo słabo zaprezentował się dziś Getin Noble Bank, który przedstawił wyniki zgodne z oczekiwaniami analityków, a spadł o 5,71% i naruszył ostatnie lokalne minimum. Dzisiejsza sesja zakończyła całkiem udany tydzień, w którym z nawiązką zdołaliśmy odrobić ostatnie straty i wrócić do poziomów lipcowych maksimów. O ile nad ranem można było mieć jeszcze wątpliwości co do kierunku, to popołudniowy rajd WIG-u 20 nie pozostawił już wątpliwości. Indeks największych spółek zamknął się na maksimum, a zrobił to siłami przede wszystkim słabo zachowującej się od dobrych kilku tygodni branży bankowej, która na środowej sesji wyraźnie odżyła. W dalszym ciągu martwi to, że popyt i aktywność inwestorów koncentrują się
tylko na największych spółkach, a walory z tak zwanego szerokiego rynku nie wzbudzają większego zainteresowania kupujących, co nie jest dobrym prognostykiem dla tego segmentu na najbliższy okres.

Jacek Siera

Makler DM BZ WBK S.A.

d4luex4
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4luex4