Formacja młota zapowiada odwrócenie trendu spadkowego
Nowy tydzień na rynku rozpoczął się spadkami. Notowania wrześniowej serii kontraktów terminowych wystartowały z 1,12% minusem, a w trakcie sesji było tylko gorzej. Do godz. 10 kurs terminowy zniżkował ustalając lokalne minimum na 2 153 pkt.
W kolejnych godzinach handlu rozpoczęła się względna konsolidacja (przy relatywnie podwyższonej zmienności), w trakcie której kurs FW20U11 dotarł do 2 184 pkt, po czym podaż ponownie zaatakowała ok. godz. 14:30 pogłębiając poranne maksima i ustanawiając nowe dzienne minimum na 2 148 pkt. Strona popytowa w niespełna 90 minut wywindowała kurs do 2 200 pkt po czym podaż zepchnęła go do 2 150 pkt. Przed samym zamknięciem ponownie inwestorzy zobaczyli poziomy 2 198 pkt, by zakończenie sesji wypadło na 2 187 pkt (-2,37%). Bardzo duża zmienność i relatywnie płytki rynek sprawiają, że inwestorzy nie mogą odnaleźć ceny równowagi.
Wczorajszy dzień wyrysował na wykresie świecowym korpus przypominający formację młota, która potwierdzana jest przez wzrastający wolumen obrotu. Jednak aby świeca ta miała pełną wiarygodność wymagane jest aby na dzisiejszej sesji kursy nie zniżkowały poniżej wczorajszego minimum, czyli poziomu 2 148 pkt, a jeszcze lepiej – aby nie spadły poniżej korpusu, czyli 2 187 pkt. Obecność takiej świecy przy istotnym wsparciu, jakim jest sierpniowe minimum na 2 094 pkt, może dodawać kupującym odwagi, a podaż powstrzymywać przed podejmowaniem działań.
Wskaźniki techniczne nie informują jeszcze o możliwości odwrócenia złej passy byków: ADX ponownie zaczyna sprzyjać podaży, ponieważ nadal wskazuje na silny trend spadkowy, przy oddalających się na korzyść sprzedających liniach kierunkowych +DI i –DI. Krótkoterminowy RSI próbuje bronić dolnej linii swoich zmian na dominującym rynku byka, co jest zapowiedzią odwrócenia trwającej tendencji spadkowej. Jednak jest to dopiero pierwszy sygnał umacniania się rynku i należy zaczekać na jego potwierdzenie.
- Wsparcie: 2245, 2182, 2143
- Opór: 2350, 2384, 2403