Św. Mikołaj kontra Mario Draghi

Mix informacji z otoczenia globalnego przed sesją był dla GPW bardzo korzystny, ponieważ po wczorajszym szczycie historycznym indeksu S&P500S&P500 (Zobacz notowania indeksu ») dobrze zachowały się w nocy giełdy azjatyckie, a od rana rósł kurs miedzi napędzany informacją o pożarze w największej w Mongolii kopalni miedzi i złota.

Pomimo to w pierwszej fazie handlu nie było widać zakupowego entuzjazmu, tylko znany z wielu poprzednich sesji marazm. Jasnym punktem pierwszych godzin dnia były notowania PKN OrlenPKN Orlen (Zobacz notowania spółki »), gdzie pomimo sporych wzrostów w ostatnich tygodniach strona popytowa wykazywała się prawdziwą determinacją w kupnie akcji. W segmencie tzw. misi także trudno było znaleźć spółki przykuwające uwagę, może z wyjątkiem Lubawy wyróżniającej się od rana wysoką wartością obrotów.

Utrzymujący się brak aktywności w końcu zachęcił kupujących, którzy po godzinie 11 wyprowadzili indeks WIG20WIG20 (Zobacz notowania indeksu ») w okolice 2560 pkt i bez specjalnych problemów utrzymywali ten wzrost w kolejnych godzinach handlu. Trwało to do godziny 14.30, kiedy rozpoczęła się konferencja Mario Draghiego. Zarówno reakcja rynku walutowego (wzmocnienie euro), jak i rynków akcji manifestowały rozczarowanie retoryką szefa EBC, a WIG-owi 20 wystarczyło pół godziny, aby oddać niemal cały wzrost. Niemal do końca dnia byki walczyły o dowiezienie indeksu blue chipów z wartością dodatnią, jednak rozkręcający się spadek na Wall Street ostatecznie podciął skrzydła kupującym i WIG20 w pewnym momencie zniżkował niemal 1%. Na fixingu ustalono wartość indeksu blue chipów na 2417.21 pkt, co oznacza spadek o 1.15%. Fatalny wydźwięk sesji osłabiają niskie obroty na
całym rynku (727 mln zł).

Szerokość rynku była adekwatna do przebiegu sesji, ponieważ przeważały spółki tracące na wartości (141/175).

Po bardzo niemrawej sesji trudno wyróżnić jakąkolwiek spółkę z WIG-u 20. Jeżeli chodzi o aktywność inwestorów, to można by wymienić PKN Orlen (+1.22%), jednak mimo końcowego wzrostu pozytywna wymowa sesji jest mocno dyskusyjna. Po zielonej stronie rynku skończył dzień także Lotos (+1.13%). Rozczarowały Bogdanka (-1.15%), LPP (-1.83%), mBank (-2.37%), PZU (-1.82%) i Tauron (-3.13%). Przyglądając się walorom spoza WIG-u 20, zwracała uwagę silna zwyżka kursu BGŻ (+16.0%).
Podsumowując sesję, trzeba przyznać, iż byki zmarnowały szansę na kontynuację ruchu wzrostowego, nazywanego przez niektórych rajdem św.Mikołaja, jednak nawet, gdyby trzymać się tej terminologii, to na razie sanie św.Mikołaja przedzierają się przez spore zaspy, w które skierował je dzisiaj Mario Draghi. Spoglądając na WIG 20 z technicznego punktu widzenia, wykres zasygnalizował dzisiaj problem, zbliżając się do ważnego poziomu oporu w strefie 2463-2476, która okazała się zbyt trudna do pokonania na początku listopada. Pomimo przebiegu dzisiejszego dnia test tego poziomu na najbliższych sesjach nadal uważam za prawdopodobny, a w przypadku pozytywnego scenariusza, czyli pokonania strefy, o której mowa wyżej, zostanie otwarta droga do dalszej zwyżki z celem 2505-2525 pkt. Jutrzejsza sesja, która zakończy cały tydzień, będzie sporym wyzwaniem dla byków, które powinny udowodnić, iż dzisiejszy dzień był tylko wypadkiem przy pracy.

Sławomir Koźlarek
makler DM BZ WBK S.A.

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |