Trwa ładowanie...
Dom Maklerski BOŚ
komentarz giełdowy
12-09-2014 17:23

Tydzień w korekcie

Piątkowe notowania na Giełdzie Papierów Wartościowych odbywały się po trudnej dla popytu sesji czwartkowej, która nie tylko zakończyła kilkudniową konsolidację WIG20 w rejonie 2550 pkt., ale jeszcze pozostawiła rynek z pytaniem, czy pokonany wcześniej poziom 2500 pkt. wyczerpie korektę.

Tydzień w korekcieŹródło: Fotolia, fot: AshDesign
d38tfrn
d38tfrn

Już na starcie okazało się, iż czwartkowe zamknięcie sesji na 2501 pkt., w połączeniu z lepszym od oczekiwań rozdaniem w USA, prowokuje kupujących do gry z założeniem, iż wsparcie zostanie obronione. Odbiciu nie sprzyjało zachowanie rynków otoczenia, które – jak niemiecki DAX – stosunkowo szybko oddały wcześniejsze wzrosty. Jednak GPW szukała zwyżki i w środkowej części sesji WIG20 zdołał oddalić się od poziomu 2500 pkt. na odległość kilkunastu punktów, co odpowiadało zwyżce indeksu o około 0,5 procent. Niestety wzrost miał wadę w postaci nadziei, iż rynki otoczenia odrobią notowane straty a Wall Street przełoży dobre końcówki wczorajszych sesji na wzrost w dniu dzisiejszym. Otoczenie nie spłaciło kredytu zaufania i w finałowej części sesji popyt znów musiał bronić bariery 2500 pkt.

Na końcowym fixingu okazało się, iż całodniowe próby nie zostały podkreślone dobrym zamknięciem i skokowe przesunięcie indeksu z rejonu 2504 pkt. w rejon 2497 pkt. stawia rynek w nieco trudniejszym położeniu. Jeśli jednak wziąć poprawkę, iż fixing nie jest najwiarygodniejszą częścią sesji, to zamknięcie niespełna 3 punkty pod 2500 pkt. można potraktować z dystansem. Na dystans do spadku pozwala również fakt, iż w skali tygodnia strata WIG20 wyniosła 1,7 procent, co w drobnym stopniu odbiega od przeceny, jaką indeks zanotował na sesji czwartkowej, zdominowanej w równym stopniu nastrojami korekcyjnymi, co medialną gorączką o spadku dostaw gazu do Polski. Zamknięcie tygodnia w okolicach 2500 pkt. oznacza, iż szerszy obraz rynku pozostał bez zmian. Stale można oczekiwać, iż sygnał przesilenia na górnym ograniczeniu konsolidacji w strefie 2500-2300 pkt. nie był przypadkowy a uwaga rynku pozostaje skierowana na opory zaczynające się psychologiczną barierą 2600 pkt. Tak długo, jak podaż poważnym zejściem pod 2500
pkt. nie zaneguje ostatnich sukcesów byków, zasadnym pozostanie założenie, iż cofnięcie jest tylko korektą szybkiej fali wzrostowej z rejonu 2300 pkt. w rejon 2550 pkt.

Adam Stańczak
DM BOŚ

d38tfrn
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d38tfrn