Trwa ładowanie...

Ludzie rzucili się na torebki w Lidlu. Wittchen zwiększył dostawy

W sobotę rano w wielu sklepach Lidl pojawiły się prawdziwe tłumy. Klienci ustawiali się w kolejce już przed otwarciem sklepów. Celem było kupno torebek Wittchena. Chętnych było więcej niż towaru, mimo tego, że Wittchen dostarczył do sprzedaży wyroby warte o jedną piątą więcej niż rok temu.

Ludzie rzucili się na torebki w Lidlu. Wittchen zwiększył dostawyŹródło: Eastnews, fot: Wlodzimierz Wasyluk/ Eastnews
dklt6do
dklt6do

W sobotę rano w wielu sklepach Lidl pojawiły się prawdziwe tłumy. Klienci ustawiali się w kolejce już przed otwarciem sklepów. Celem było kupno torebek Wittchena. Chętnych było więcej niż towaru, mimo tego, że Wittchen dostarczył do sprzedaży o jedną piątą więcej produktów niż rok temu.

W sklepach Lidla w sobotę zapanowało istne szaleństwo. By kupić jeden z 53 modeli ekskluzywnych torebek Wittchena od 279 zł za sztukę, przed sklepami ustawiły się kolejki. Zamieszczony w internecie filmik pokazuje szalony wyścig do półek.

Cała sytuacja przypomina trochę czasy "komuny". Nie dość, że kolejki ustawiły się jeszcze przed otwarciem sklepów, to sieć wprowadziła jeszcze ograniczenia i jeden klient mógł kupić tylko dwie torebki. Różnica jest ta, że tym razem ludzie gnają po artykuły luksusowe, wtedy zaś walczyli o produkty pierwszej potrzeby.

dklt6do

Lidl z Wittchenem współpracuje już od czterech lat. Promocje wyrobów pod ekskluzywną marką pojawiają się od tego czasu regularnie w dyskoncie każdego października. Za pierwszym razem dostępne były tylko skórzane akcesoria, ale już rok później Lidl zaoferował klientkom torebki.

W 2015 roku sprzedaż do Lidla dała Wittchenowi aż 12 proc. całorocznych przychodów! Klienci kupili w czasie akcji promocyjnej m.in. torebki za aż 17,7 mln zł. Bez VAT i marży sklepu.

Z informacji w raportach Wittchena wynika, że w tym roku ten wynik ma być większy o 21 proc., a sprzedaż wyniesie 21,4 mln zł.

Luksusowe produkty coraz częściej znajdują się w ofercie popularnych dyskontów i sieciówek. Jedną z pierwszych marek premium, które zdecydowały się na taką współpracę, był włoski dom mody Versace. W 2011 roku Versace przygotował kolekcję dla H&M, w której znalazły się sukienki i spódnice z czystego jedwabiu, kurtki z naturalnej skóry, bezrękawniki z kaszmiru i czystej wełny.

dklt6do

Producentów nie zraża opinia, że w ten sposób może dojść do psucia marki. Przykład Wittchena pokazuje, że sieci dyskontowe mogą być nawet głównym kanałem sprzedaży luksusowych towarów, a coraz zamożniejsi Polacy chętnie by je kupowali, powstrzymuje ich tylko świadomość, że przepłacają. Promocje podobne do tych w Lidlu dają wrażenie, że cena jest atrakcyjna w porównaniu do jakości towaru.

dklt6do
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dklt6do