Trwa ładowanie...
papież
18-02-2015 10:04

Papież Franciszek ma salon fryzjerski i nie płaci pracownikom

Spokojnie, to nie historia rodem z „Czarnych list pracodawców”. Zakład fryzjerski i łaźnia służą bezdomnym, a fryzjerzy pracują w ramach wolontariatu.

Papież Franciszek ma salon fryzjerski i nie płaci pracownikomŹródło: PAP/Inne:, fot: Stefano Spaziani
d3v5i9p
d3v5i9p

Papież Franciszek postanowił pomóc bezdomnym w sposób godny pochwały i zwracając uwagę na to, że wykluczonym trudno jest znaleźć pracę czy zrozumienie w dużej mierze przez to, że nie mają jak zadbać o higienę osobistą. Na Placu Świętego Piotra Kościół otworzył więc łaźnie, z których mogą skorzystać bezdomni. Taka działalność to odwołanie do najlepszych, starożytnych jeszcze tradycji Kościoła, tradycji wspierania najsłabszych i wykluczonych. Do łaźni ustawiają się kolejki, można z nich korzystać codziennie. W każdy poniedziałek, kiedy we Włoszech tradycyjnie zamknięta jest większość zakładów fryzjerskich, bezdomni mogą skorzystać z usług fryzjera. W papieskim zakładzie bezdomnych strzygą fryzjerzy-wolontariusze, uczniowie szkół fryzjerskich i zakonnice. Całość przedsięwzięcia finansowana jest z datków oraz rzeczowych podarunków sponsorów, którzy zaopatrują zakład w szampony, ręczniki itp.

- Brak higieny to jedna z najgorszych rzeczy dla takich ludzi. Społeczeństwo ich odrzuca z powodu nieprzyjemnego wyglądu i zapachu. Bezdomność odziera z godności. Nie tylko trzeba być czystym. Trzeba jeszcze mieć uczesane włosy i przystrzyżoną brodę. To może zapobiec wielu chorobom – mówił o powodach uruchomienia przedsięwzięcia jałmużnik papieski abp Konrad Krajewski.

Bezdomni są zadowoleni z inicjatywy. Jeden z nich, Mauro Casubolo mówił agencji AP, że przyszedł się tylko umyć, ale dobrze jest też skorzystać z fryzjera. - To piękna rzecz, szczególnie dla nas, którzy żyją na ulicy. Kiedy chcesz znaleźć pracę, możesz przyjść się przedtem umyć. Mi jest wszystko jedno, co będę robił. Mogę sprzątać, myć łazienki. Gdybym miał pensję co miesiąc, to mógłbym mieć dom i żyć jak inni – mówił bezdomny reporterom.

Abp Krajewski zwracał też uwagę, że wszyscy stykamy się z bezdomnymi, a dzięki papieskiej inicjatywie będzie to dla wszystkich nieco bardziej komfortowe, choćby w komunikacji miejskiej.

d3v5i9p

Nowoczesne łaźnie zrobiono przy okazji remontu toalet za prawą kolumnadą na placu Św. Piotra, tuż obok Gwardii Szwajcarskiej. Można z nich korzystać we wszystkie dni tygodnia z wyjątkiem środy, gdy jest audiencja generalna i na placu są tłumy pielgrzymów. Budowę sfinansowały rzymskie parafie, a środki na utrzymanie będą pochodziły ze sprzedaży papieskich błogosławieństw.

Otwarcie papieskich łaźni, które dokonało się z inicjatywy abp Krajewskiego, to nie pierwsza rzecz, którą papież Franciszek I zrobił dla bezdomnych. Najbardziej potrzebujący dostawali już od przywódcy Kościoła koce, śpiwory, czy ostatnio parasole. Papież przeznacza też na pomoc bezdomnym środki ze sprzedaży prezentów, które otrzymuje od głów państw. Nawet jeżeli można krytykować, że lepiej byłoby przeznaczyć te środki na pomoc w znajdowaniu pracy i mieszkań, to i tak lepsza taka pomoc niż żadna.

d3v5i9p
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3v5i9p