Trwa ładowanie...
d7j3fg8

Ponad 800 pałacyków i dworków w zasobie ANR

Ponad 800 obiektów pałacowych ma w swoim zasobie Agencja Nieruchomości Rolnych, ale tylko do kilkudziesięciu z nich nikt nie ma roszczeń i można je sprzedać. W przypadku 200 zespołów zabytkowych właściciele mają prawo pierwokupu. Nie oznacza to jednak, że odzyskają nieruchomość za przysłowiową złotówkę.

d7j3fg8
d7j3fg8

Reszta obiektów nie może być sprzedana, bo znajduje się w dzierżawie.

Jak wyjaśniła rzecznik ANR Grażyna Kapelko, rzadko zdarza się, by byli właściciele lub ich spadkobiercy decydowali się na kupno nieruchomości od Agencji. Wartość takiego obiektu wyceniana jest bowiem w oparciu o realia rynkowe.

Agencja sukcesywnie wystawia na przetarg zabytkowe pałacyki. Rocznie sprzedawane jest kilkanaście takich obiektów. Najwięcej zabytkowych obiektów kupują ich dzierżawcy - w ramach pierwokupu.

Wiele przetargów kończy się fiaskiem, bo obiekty są często zniszczone i wymagają dużych nakładów finansowych na rekonstrukcję - mówi rzecznik. Dlatego Agencja sprzedając historyczne obiekty może obniżyć cenę o 50 proc., jeżeli nabywca nieruchomości zobowiąże się i wykona prace renowacyjne w wyznaczonym terminie i pod nadzorem wojewódzkiego konserwatora zabytków. Przeznaczenie obiektu musi być także uzgodnione z konserwatorem zabytków.

d7j3fg8

Kapelko dodała, że na remont obiektu wpisanego do rejestru zabytków można pozyskać środki z programów unijnych.

W najbliższym czasie Agencja chce przeprowadzić przetarg na sprzedaż kilku atrakcyjnych obiektów pałacowych, m.in. zespołu pałacowo-folwarcznego wraz z 614 hektarami ziemi. Cena wywoławcza za tę posiadłość wynosi 2,5 mln zł.

Rzecznik przypomniała, że Agencja przejmując ziemie i inne nieruchomości po likwidowanych Państwowych Gospodarstwach Rolnych przejęła 2325 zespołów dworskich i pałacowo-parkowych wpisanych do rejestru zabytków. Dotychczas 1120 z nich sprzedała, a 148 obiektów wniosła jako aport do spółek należących do ANR. W swoim zasobie nadal ma 825 obiektów, z tego w dzierżawie - 622. Dzierżawiony jest m.in. zespół pałacowy w Walewicach, znany z romansu Marii Walewskiej z Napoleonem. Znajduje się tu stadnina koni, a w pałacu - restauracja.

Agencja może także nieodpłatnie przekazać zabytkowy obiekt np. gminie. Jednak gminy niechętnie godzą się na przejęcie budynków, ponieważ muszą ponosić koszty ich utrzymania, by nie dopuścić do dalszego niszczenia.

d7j3fg8

Jak poinformowała Kapelko, do Agencji wpłynęło ponad 3 tys. wniosków od poprzednich właścicieli nieruchomości państwowych lub ich następców prawnych. Agencja szacuje, że mogą one dotyczyć nawet 600 tys. hektarów, co stanowi ok. 25 proc. powierzchni gruntów pozostających w agencyjnym zasobie. Grunty objęte roszczeniami reprywatyzacyjnymi, zgodnie z wytycznymi premiera Jerzego Buzka z listopada 1997 r., nie podlegają sprzedaży - dodała.

Roszczenia dotyczą gruntów położonych na terenie całego kraju, z wyjątkiem woj. dolnośląskiego i lubuskiego. Największą liczbę wniosków zgłoszono w województwach: kujawsko-pomorskim (608 wniosków na pow. 118,8 tys. ha) i wielkopolskim (660 wniosków na pow. 205,1 tys. ha). W tych województwach położonych jest blisko 70 proc. gruntów, co do których zgłoszono roszczenia.

Najmniej wniosków roszczeniowych odnotowano w woj. opolskim (7 wniosków na pow. 1,9 tys. ha) i zachodniopomorskim (7 wniosków na pow. 1,0 tys. ha).

d7j3fg8

Ministerstwo Skarbu przygotowało projekt ustawy w sprawie zadośćuczynienia za mienie utracone po wojnie, zajmował się nim już w maju tego roku Komitet Stały Rady Ministrów, ale dotychczas nie trafił on pod obrady rządu.

Kapelko podkreśliła, że ustawowe rozwiązanie kwestii zadośćuczynienia - m.in. za nieruchomości przejęte w ramach reformy rolnej - wpłynęłoby korzystnie na tempo i skalę prywatyzacji mienia będącego w gestii Agencji.

d7j3fg8
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d7j3fg8