Trwa ładowanie...

Komisja środowiska PE przyjęła zapisy dot. gazu łupkowego

Komisja środowiska PE przyjęła w czwartek niekorzystne zapisy dotyczące gazu łupkowego. Chce, żeby poszukiwania surowca były objęte pełną oceną oddziaływania na środowisko, co może zmniejszyć opłacalność wydobycia. Przyjęte zapisy krytykują polscy europosłowie.

Komisja środowiska PE przyjęła zapisy dot. gazu łupkowegoŹródło: PAP
d3bgobb
d3bgobb

Chodzi o projekt dyrektywy ws. oceny skutków inwestycji publicznych i prywatnych na środowisko naturalne. Zdaniem polskich europosłów przyjęte w czwartek zapisy są niekorzystne dla sektora wydobycia gazu łupkowego, bo wymuszają przeprowadzanie procedury oceny oddziaływania na środowisko na każdym etapie inwestycji, także w trakcie poszukiwań. Przełoży się to na wyższe koszty inwestycji i wydłuży ich czas.

- Poprawka przeszła głosami grupy socjalistów, zielonych, ale również i liberałów, którzy od miesięcy prowadzą intensywną kampanię antyłupkową w Brukseli - powiedział w czwartek po głosowaniu europoseł Bogusław Sonik (PO), który jest członkiem komisji środowiska.

Jego zdaniem to kolejna próba doprowadzenia do komercyjnej nieopłacalności wydobycia gazu łupkowego w Europie. - Nie ma żadnych podstaw, aby również fazę rozpoznawczą obejmować tak rygorystycznymi środowiskowymi regułami - skomentował.

Przyjęte zapisy krytykuje również europoseł Konrad Szymański (PiS). - Dzisiejsze głosowania w komisji ochrony środowiska (...) są bardzo złym sygnałem dla branży ropy i gazu ze złóż niekonwencjonalnych. Posłowie gremialnie poparli najbardziej radykalne obciążenia biurokratyczne dla poszukiwań i wydobycia ropy i gazu z takich złóż - podkreślił.

d3bgobb

Zdaniem Szymańskiego, debata wokół tych zapisów była wyraźnie nacechowana niechęcią do gazu niekonwencjonalnego. - Posłowie wiedzą, że nie mają żadnych instrumentów, by zakazać wydobycia gazu łupkowego w Europie. Wobec bezsilności w tym obszarze starają się wprowadzić nieproporcjonalne obciążenia biurokratyczne dla sektora energetycznego gazu i ropy. To działanie na szkodę interesów gospodarczych Europy, szczególnie Polski. Mam nadzieję, że Rada zaprezentuje w tym względzie bardziej rozsądne stanowisko, ale to czerwony alarm dla polskiego rządu - dodał.

Głosowanie nad projektem dyrektywy na sesji plenarnej odbędzie się prawdopodobnie we wrześniu.

KE może przed końcem roku zaproponować nowe przepisy regulujące środowiskowe aspekty wydobycia gazu łupkowego w UE. Propozycja ma bazować na analizie wyników konsultacji społecznych i opracowań dot. wpływu wydobycia gazu łupkowego na środowisko i zdrowie ludzi.

Polska, która obok Wielkiej Brytanii, chce wydobywać gaz łupkowy, uważa, że nowe obostrzenia w unijnym prawie środowiskowym są niepotrzebne.

Z Brukseli Łukasz Osiński

d3bgobb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3bgobb