Wielkie promocje w wielkich sieciach

Takich obniżek Polska jeszcze nie oglądała. Wielkie sklepy będą prześcigać się w promocjach, bo spada im sprzedaż. Jeśli wszystkie na raz zaczną chcą schodzić z ceny, małe sklepy tego nie wytrzymają - przekonują eksperci.

Wielkie promocje w wielkich sieciach
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

31.01.2013 | aktual.: 31.01.2013 14:05

Auchan, Carrefour, Tesco i Żabka oficjalnie zapowiedziały, że zamierzają agresywnie powalczyć o klientów, obniżając ceny. - Chcemy w 2013 roku utrzymać pozycję na rynku - zapowiada Czesław Grzesiak, wiceprezes Tesco Polska. - A pomogą nam w tym marka własna, zwiększenie liczby promocji, a także wiele innych działań, które będziemy prowadzić wspólnie z producentami - wyjaśnia.

Jego zdaniem trudny okres dla handlu potrwa jeszcze przez kilka najbliższych miesięcy. Dlatego Tesco zamierza zaoferować jak najwięcej produktów, które będą odpowiedzią na potrzeby klientów.

- Polacy starają się kupować racjonalnie, a to powoduje duży wzrost sprzedaży marki własnej - zdradza wiceprezes Tesco Polska. - Od wielu lat nasza sieć rozwija ten segment produktów. Ich udział w sprzedaży to dzisiaj 35 proc. Udowadniamy tym samym klientom, że w super- i hipermarketach nie jest drożej niż w dyskontach - powiedział Czesław Grzesiak TVN CNBC.

W tym samym kierunku zamierza pójść Carrefour. Jean Anthoine, szef francuskiej sieci w Polsce, przyznaje, że należące do Francuzów sklepy odczuwają skutki powolnienia gospodarczego. Receptą ma być masowe obniżanie cen produktów. - Obserwujemy tendencje kryzysowe na rynku, które trwają już od 2 lat. Nasza firma odczuła to szczególnie w listopadzie i grudniu ubiegłego roku - powiedział serwisowi portalspozywczy.pl.

- Teraz musimy przygotować się na najbliższe miesiące, zwłaszcza w kontekście bardzo silnej, w ostatnim czasie, ekspansji sieci harddyskontowych. W 2013 roku Carrefour będzie realizował strategię bardzo agresywnej polityki cenowej - zapowiedział.

Nawet Żabka rewiduje swoją politykę cenową. Jej małe sklepy osiedlowe mają obniżyć ceny średnio o 15 proc. Sieć renegocjuje właśnie umowy z dostawcami, by ograniczyć asortyment i zaoferować go taniej. Ze sklepów zostanie wycofanych ok. 600 produktów, pozostanie ok. 1,4 tys. Spadnie też liczba dostawców z 250 do 100 firm.

- Widzimy, co dzieje się - mówi Jacek Roszyk, prezes sieci Żabka. - Jeśli chcemy pozostać liderem na rynku zakupów małoformatowych, musimy zwiększyć udział produktów sprzedawanych pod markami własnymi - zapowiada.

Zmiany mają przekonać klientów, że Żabka jest sklepem dostępnym. Jak zauważa prezes, takie działania prowadzą sklepy wszystkich formatów w całym kraju, od hipermarketów po dyskonty. Docelowo produkty sprzedawane z marką własną mają stanowić ok. 40 proc. asortymentu, w sumie ponad 600 produktów.

Auchan najwcześniej zasygnalizował zmiany. Jesienią ubiegłego roku zapowiedział, że zamierza walczyć z Lidlem i Biedronką o pozycję najtańszej sieci na rynku.

- Wizja Auchan to sprzedawać jak najwięcej artykułów coraz taniej dla jak największej liczby klientów. To według nas jest definicja dyskontu w oczach klienta - mówi Dorota Patejko, dyrektor ds. komunikacji w Auchan Polska.

Sieć już od dłuższego czasu stawia na towary, które cieszą się największym wzięciem u klientów. - Naszym celem nie jest ani zmniejszanie, ani zwiększanie asortymentu, ale jego trafne dopasowanie do potrzeb. Średnio w każdym sklepie mamy nadal 60 tys. produktów w sprzedaży - mówi Patejko.

Eksperci zwracają uwagę, że zapowiedź obniżek cen i promocji to dobra wiadomość dla klientów, ale nie dla małych sklepów. W ubiegłym roku od stycznia do października z rynku zniknęło ich 4 tys. placówek - wynika z informacji Soliditet Polska. Jej analitycy prognozują, że do końca 2013 roku zamkniętych zostanie kolejnych 4,5 tys. placówek. Euromonitor International przewiduje, że do 2025 roku zniknie aż 60 proc. najmniejszych graczy.

carrefourpromocjatesco
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także