Tankujemy coraz taniej
Mniej niż 5 zł za litr bezołowiowej 95 na krajowych stacjach, to pierwsza w tym roku oraz pierwsza taka od 2011 r. sytuacja w przypadku benzyny. Dla oleju napędowego to kolejny z rzędu tydzień cen poniżej 5 zł.
Ceny paliw na stacjach kształtują się na poziomie odpowiednio dla benzyny bezołowiowej 95 - 4,95 zł/l, benzyny bezołowiowej 98 - 5,23 zł/l, oleju napędowego - 4,91 zł/l i autogazu - 2,57 zł/l.
W dalszym ciągu benzyna bezołowiowa 95 jest droższa od oleju napędowego (aktualnie o 5 gr na litrze), podczas gdy przed rokiem to olej napędowy był droższy od bezołowiowej 95 o 7 gr na litrze.
Informacje dla kierowców na kolejne dni są bardzo optymistyczne. W wyniku wyraźnych obniżek cen paliw w krajowych rafineriach już niedługo ceny paliw na stacjach będą spadać średnio o 10 gr na litrze.
Już dzisiaj ceny na benzyny i oleju napędowego na niektórych stacja są na poziomie 4,65 - 4,70 zł/l. I chociaż są to na razie poziomy minimalne tylko na części stacji, to będziemy się do nich zbliżać.
Najniższe ceny w regionach mamy tradycyjnie w województwie dolnośląskim (tu Pb95 kosztuje średnio 4,90 zł/l, a ON 4,87 zł/l), a najwyższe w zachodnio-pomorskim (tu Pb95 kosztuje średnio 5,10 zł/l, a ON 5,06 zł/l).
Średnio powyżej 5 zł płacą jeszcze mieszkańcy województwa warmińsko-mazurskiego, gdzie litr bezołowiowej 95 kosztuje średnio 5,02 zł. W pozostałych przypadkach zarówno benzyna jak i diesel kosztują mniej niż 5 zł/l.
Z tygodnia na tydzień ceny są coraz niższe i tak powinno pozostać co najmniej do końca roku. Do początku lipca, od kiedy na stacjach zagościły obniżki benzyna bezołowiowa 95 staniała o 53 gr na litrze, a olej napędowy 0 46 gr na litrze.
Tak wysoka skala obniżek cen w hurcie to odpowiedź krajowych koncernów na spadek cen ropy i paliw gotowych na rynku europejskim. Od wielu tygodni uwaga rynku koncentrowała się wokół spotkania OPEC. Organizacja nie zaskoczyła uczestników rynku i jedynie potwierdziła wcześniejsze oczekiwania. OPEC utrzymał limity wydobycia na poziomie 30 mln bbl.
Taka decyzja wywołała gwałtowną reakcje i wyprzedaż surowca po bardzo niskich cenach, najniższych od 2010 r. Należy podkreślić, że częściowo utrzymanie limitów wydobycia bez zmian, było wcześniej dyskontowane w cenach ropy, ale jak widać nie do końca.
Urszula Cieślak
BM REFLEX