Od dołka z 9 listopada tego roku, gdy rynek dowiedział się, że nowym prezydentem USA zostanie Donald Trump dolar zyskał już 32 grosze, co daje wzrost o ponad 8 procent.
- Ta decyzja powinna poprawić komunikację z rynkiem. W takim sam sposób podchodzi też do tego rynek, który zdaje się czekać na pierwsze efekty nowego rozdania - komentuje Jakub Stasik, analityk XTB.
Póki wszystko gra na rynkach globalnych (banki centralne dostarczają płynności, unikamy poważnych tąpnięć gospodarczych), inwestorzy przymykają oko na potencjalne ryzyka lokalne.
Według najnowszych danych GUS, polskie PKB urosło w drugim kwartale tego roku o 3,1 procent, a to nie wszystkie polskie publikacje, jakie pojawią się w piątek na rynku.
Poniedziałkowe notowania na rynku walutowym upłynęły dla złotego relatywnie spokojnie - ocenili analitycy. Ok. godz. 16.30 za euro płacono 4,24 zł, dolar kosztował 3,78 zł, a frank szwajcarski - 3,87 zł.