Firmy ubezpieczeniowe inkasują rocznie 160-200 mln zł ze szkolnego NNW, a gdy nasze dziecko złamie rękę, możemy liczyć na kilkaset złotych od ubezpieczyciela. Zdaniem rzecznika finansowego dzieci w szkołach są chronione zbyt słabo. Rodzice obecnie nie do końca wiedzą, jakie mają możliwości, by zapewnić im bezpieczeństwo.