Urzędy pracy w ciągu kilku miesięcy poradziły sobie z wdrożeniem większości rozwiązań, które zostały przygotowane w ubiegłorocznej nowelizacji ustawy. Dynamiczne zmiany zachodzące na rynku pracy spowodują, że za 3-4 lata potrzebna będzie kolejna reforma. Jak jednak ocenia resort pracy, niezmienne pozostaną dwa elementy: współpraca publicznych i prywatnych służb zatrudnienia oraz rozwijanie zwrotnych instrumentów wsparcia.
Urzędy pracy w całym kraju dopasowały już profile pomocy dla ok. jednej trzeciej bezrobotnych - poinformował PAP wiceminister pracy Jacek Męcina. Na wsparcie dla bezrobotnych w tym roku resort przeznaczył już 160 mln zł - podał.
Bezrobotni, którzy nie zamierzają podjąć pracy, będą musieli złożyć oświadczenie, że nie uzyskują dochodu i nie są zainteresowani szukaniem zatrudnienia. Żeby mieć prawo do bezpłatnego leczenia, nie będą już musieli rejestrować się w urzędzie pracy.
Reforma urzędów pracy wchodzi w życie
Refundacja składek za pracowników, lepiej dopasowana do potrzeb pomoc dla bezrobotnych, bony, granty
i niskooprocentowane pożyczki
Profilowanie pomocy dla bezrobotnych, premiowanie urzędników
za skuteczność (czyli doprowadzenie do zatrudnienia szukających pracy), specjalne programy dla
młodych i osób 50+ - to zmiany reformujące działanie urzędów pracy, które wchodzą we wtorek w
życie.
Wprowadźmy powszechne podstawowe ubezpieczenie zdrowotne oraz ubezpieczenie dodatkowe o charakterze fakultatywnym – postuluje dr Grzegorz Baczewski, dyrektor departamentu dialogu społecznego i stosunków pracy Konfederacji Lewiatan.
Nowelizacja ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy jest już podpisana przez prezydenta. Nowe przepisy mają doprowadzić do skuteczniejszej pomocy bezrobotnym w znalezieniu zatrudnienia. Wprowadzają bardziej profesjonalną obsługę poszukujących pracy i pracodawców chcących zatrudnić nowe osoby
O zdrowie, fizyczne dolegliwości, ale także odporność psychiczną mają być pytani bezrobotni, którzy zgłoszą się do pośredniaków. Głównym założeniem projektu ma być sprawdzenie czy zdrowie i predyspozycje psychofizyczne osoby bezrobotnej pozwolą jej na objęcie danego stanowiska (chodzi tu między innymi o staże i prace interwencyjne).
Szykują się duże zmiany dla osób bezrobotnych. Od przyszłego roku tylko niektórzy z nich będą mogli liczyć na to, że urząd pracy odprowadzi za nich składki zdrowotne.
Koniec z biernością urzędów pracy. To główny cel przyjętego w tym tygodniu przez rząd projektu ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. Zdaniem Dominika Owczarka z Instytutu Spraw Publicznych, taka reforma jest niezbędna. Ekspert podkreśla jednak, że działanie rządu w tej sprawie było spóźnione
Organizacje pracodawców popierają projekt nowej ustawy zakładającej reformę urzędów pracy. Konfederacja Lewiatan uważa, że jej główne założenia odpowiadają aktualnym potrzebom, a dopuszczenie do części usług firm prywatnych czy motywacyjne wynagradzanie urzędników wpłyną korzystnie na jakość pomocy dla bezrobotnych
82 proc. internautów, którzy wzięli udział w naszej ankiecie, uważa że urzędy pracy nie pomagają w znalezieniu pracy. Ich zdaniem rejestrującym się bezrobotnym zależy wyłączenie na ubezpieczeniu zdrowotnym.
Resort pracy dwoi się i troi, żeby usprawnić działanie urzędów pracy i pomóc jak największej liczbie bezrobotnych. Niektóre pomysły na podniesienie efektywności w szukaniu zatrudnienia wydają się jednak kontrowersyjne. Projekt składa się z 13 reform, oto propozycje kilku z nich