W Internecie roi się od ofert sprzedaży testerów perfum, którymi teoretycznie handlować nie wolno, bo widnieje na nich napis "nie na sprzedaż". Na dodatek w sieci te "demonstracyjne" produkty są kilka razy tańsze niż oryginały. Postanowiłam dowiedzieć się, czy ktoś tutaj łamie prawo, czy jednak w handlu testerami są jakieś wyjątki.