Sprzedaż detaliczna w lipcu nie uległa zmianie w relacji do czerwca, a po odliczeniu wolumenu samochodów wzrosła zaledwie o 0,1 proc. m/m. To rozczarowuje, biorąc pod uwagę, że inwestorzy liczyli na to, że odczyty pobiją prognozy (odpowiednio 0,2 proc. m/m i 0,4 proc. m/m) i dadzą legitymizację do uwiarygodnienia oczekiwań związanych z wyraźniejszym zaostrzeniem polityki przez FED w 2015 r.