Trwa ładowanie...

Zamach w Manchesterze oznacza "twardy Brexit"? Rynki na razie spokojne

Poranek przynosi kilkugroszowe zmiany notowań funta, ale i tak w obliczu zamachu na Wyspach można mówić o dużym spokoju inwestorów. Eksperci ostrzegają jednak, że tragiczne wydarzenia w Manchesterze mogą zradykalizować część wyborców i sprawić, że narracja o "twardym Brexicie" zyska na popularności.

Zamach w Manchesterze oznacza "twardy Brexit"? Rynki na razie spokojneŹródło: East News, fot: THIERRY CHARLIER
d17wnqp
d17wnqp

- Niespodziewanie tematem numer jeden wtorkowego poranka na rynkach finansowych stał się zamach podczas koncertu w Manchesterze. Nie wywołał on jednak wstrząsu i nie doprowadził do wzrostu awersji do ryzyka - wskazuje Marcin Kiepas, ekspert walutowy.

Notowania brytyjskiej waluty początkowo potaniały o 1 grosz. Po godzinie 8:00, gdy budziły się europejskie rynki chwilowo kurs wymiany skoczył do góry, ale dosyć szybko wrócił do wcześniejszych poziomów, czyli między 4,84-4,85 zł.

Money.pl
Źródło: Money.pl, fot: Money.pl

Przypomnijmy, że co najmniej 22 osoby zginęły, w tym dzieci, a 59 zostało hospitalizowanych po samobójczym zamachu terrorystycznym, do którego doszło w poniedziałek wieczorem tuż po koncercie amerykańskiej gwiazdy Ariany Grande w Manchesterze, w północno-zachodniej Anglii.

d17wnqp

- Zamach ma miejsce na kilka tygodni przed kluczowymi wyborami w Wielkiej Brytanii, co może mieć wpływ na brytyjską scenę polityczną, a co za tym idzie także na kształt negocjacji w sprawie Brexitu - komentuje sytuację Jakub Stasik, analityk Domu Maklerskiego XTB. Według eksperta, jest prawdopodobne, że zamach zradykalizuje część wyborców i sprawi, że narracja o "twardym Brexicie" zyska na popularności.

Na razie Partia Konserwatywna i Partia Pracy postanowiły zawiesić do odwołania swoje kampanie przed zaplanowanymi na 8 czerwca wyborami parlamentarnymi w Wielkiej Brytanii. Wcześniej takie kroki zapowiedzieli m.in. Liberalni Demokraci i Szkocka Partia Narodowa.

Pierwsza reakcja rynków finansowych na zamach nie jest znacząca, ale wskazywane przez analityków zwiększenie niepewności związanej z wynikami wyborów na Wyspach może mieć negatywny wpływ na waluty, w tym na złotego, który ostatnio wyraźnie umocnił się wobec konkurentów.

Wtorkowy poranek przynosi stabilizację notowań funta w okolicach tegorocznych minimów na poziomie 4,85 zł. Dolar kosztuje 3,73 zł - najmniej od 12 miesięcy. Około 11 groszy więcej zapłacimy za franka szwajcarskiego. Z kolei euro jest notowane po 4,20 zł.

Money.pl
Źródło: Money.pl, fot: Money.pl
d17wnqp
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d17wnqp