Poprawia się sytuacja złotego. To może jednak długo nie potrwać
Inwestorzy przełknęli Brexit i rozkoszują się niskimi stopami procentowymi na rynku.
Mimo że nadal wiadomo niewiele o wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, to rynek powoli oswaja się z tym tematem. Świadczą o tym wzrosty na warszawskiej giełdzie i lepsza sytuacja złotego w stosunku do zagranicznych walut.
Notowania złotego powoli zmierzają w kierunku cen, jakie były na rynku przed publikacją wyników referendum w sprawie Brexitu. Do osiągnięcia wcześniejszych poziomów jest jednak jeszcze daleko, a obecna sytuacja na rynku może nie potrwać długo.
Za euro w piątek rano płacimy 4,43 zł, dolar kosztuje 4 złote, a frank szwajcarski jest wyceniany na 4,08 zł. Tuż po referendum zagraniczne waluty kosztowały o około 8-10 gorszy więcej.
- Inwestorzy przełknęli Brexit i rozkoszują się niskimi stopami procentowymi. Założyli oni, że banki centralne odpowiedzą dodatkowym luzowaniem monetarnym lub – w przypadku Fed – wstrzymaniem się z podnoszeniem stóp procentowych. Brexit będzie miał niechybnie istotne następstwa makroekonomiczne, ale trudno je na ten moment wycenić, a działania banków centralnych są tu i teraz. Efekt jest taki, że pomimo tego negatywnego wydarzenia, sentyment na rynku pozostaje dobry - komentuje Przemysław Kwiecień, analityk XTB.
Problemem dla rynku może stać się nie tylko sam Brexit. Ostatnio na światło dzienne wyszła kwestia włoskich banków, które nie są w najlepszej kondycji.
- Odsetek złych kredytów we Włoszech nie przestaje rosnąć, zaś gospodarka - pomimo tak sprzyjającej polityki EBC - pozostaje w stagnacji. Do tego premier Matteo Renzi zapowiedział referendum konstytucyjne, które może przegrać. Jeśli tak się stanie, nie będzie kto miał ratować włoskich banków. Kryzys bankowy w Europie byłby koszmarną wiadomością dla złotego - dodaje Kwiecień.