Złoty nadal mocny. Pomogły dobre dane?
Indeks PMI obliczany dla polskiego przemysłu wyniósł we wrześniu 52,2 pkt., wobec 51,5 pkt. poprzednio.
W poniedziałek w południe euro nadal kosztuje nieznacznie poniżej 4,30 zł, dolar zbliża się do poziomu 3,80 zł, a za franka szwajcarskiego trzeba zapłacić ponad 3,90 zł. Dobra kondycja złotego to także zasługa dobrych poniedziałkowych danych z polskiego przemysłu, choć czynników, które na to wpłynęły jest więcej.
Indeks PMI obliczany dla polskiego przemysłu wyniósł we wrześniu 52,2 pkt., wobec 51,5 pkt. poprzednio i prognozowanych 52 pkt. Według obliczeń instytutu polski PMI sygnalizuje najszybszy wzrost od sześciu miesięcy.
Odczyt indeksu powyżej poziomu 50 pkt oznacza wzrost aktywności, a poniżej - jej spadek. Wskaźnik PMI dla przemysłu w Polsce nie spadł poniżej tej wartości od września 2014 roku.
Dane te nie wypłynęły bezpośrednio na notowania złotego w poniedziałek. Cały czas pozostaje on mocny z uwagi na przewidywaną podwyżkę stóp procentowych w grudniu.
W poniedziałek w południe za euro trzeba było zapłacić 4,29 zł, dolar kosztuje 3,82 zł, a frank szwajcarski jest notowany po 3,93 zł. W stosunku do tych trzech walut złoty cały czas utrzymuje się blisko najniższych poziomów we wrześniu.
Zmiana wartości złotego w stosunku do zagranicznych walut na przestrzeni ostatniego miesiąca
Według Konrada Białasa, analityka TMS Brokers, na dalsze umocnienie złotego w kolejnych dniach nie ma co liczyć. - Przy nerwowej sytuacji na rynkach zewnętrznych trudno oczekiwać wyraźnego umocnienia złotego - komentuje analityk.