Klimatyzacja w mieszkaniu. Koszt? Na razie ok. 60 złotych miesięcznie

Coraz więcej Polaków rozważa zakup klimatyzatora do domu. Wielu jednak boi się rachunków za prąd. Słusznie? Sprawdziłem to. Według moich szacunków korzystanie z klimatyzacji w mieszkaniu kosztowało mnie w minionym miesiącu około 60 zł.

Klimatyzacja w mieszkaniu. Koszt? Na razie ok. 60 złotych miesięcznie
Źródło zdjęć: © East News | BARTOSZ KRUPA
Jakub Ceglarz

13.06.2019 | aktual.: 13.06.2019 12:24

Pamiętając o upałach, które w ostatnich latach zdarzały się w Polsce stosunkowo często, na początku roku zdecydowałem, że w mieszkaniu zamontuję klimatyzację. Szczególnie, że mieszkam na najwyższym piętrze, a nad sobą mam już tylko dach. To tylko potęguje odczucie gorąca.

A że blok dopiero został wybudowany, to sam montaż nie wymagał ode mnie generalnego remontu. I obyło się bez większego bałaganu.

Koszty zakupu doliczyłem do kwoty kredytu, a montaż klimatyzacji był po prostu elementem wykończenia lokalu od stanu deweloperskiego. Musiałem wybrać jedno pomieszczenie, które będzie chłodzone. Padło na zlokalizowany od strony wschodniej salon, w którym spędzam najwięcej czasu w ciągu dnia.

Miesiąc upałów

Swój debiut klimatyzator zaliczył w pierwszej połowie maja, gdy w Polsce pojawiła się pierwsza fala wysokich temperatur.

Od tego czasu z zaciekawieniem obserwowałem licznik energii elektrycznej, by oszacować, ile będzie mnie kosztować komfort. Bo funkcjonowanie w chłodnym mieszkaniu, gdy za oknem 35 stopni, to naprawdę duże udogodnienie.

Niedawno od dostawcy energii dostałem rozliczenie prognoz na pierwsze półrocze. Czekałem na nie z pewną obawą, bo nie wiedziałem, czy moje szacunki z początku roku się sprawdzą.

I czy rzeczywiście eksploatacja będzie mnie kosztować tyle, ile sobie zaplanowałem na podstawie danych od producenta. Zużycie to kwestia bardzo indywidualna. Zależy od położenia mieszkania, piętra, powierzchni, klasy energetycznej urządzenia czy osobistych preferencji.

Samo urządzenie (jednostka zewnętrzna i wewnętrzna) o mocy 3,5 KW wraz z montażem kosztowało mnie około 4,5 tys. zł. Na szczęście udało się to rozłożyć na raty, więc kwota nie jest tak uciążliwa. W innym wypadku decyzja o zakupie byłaby znacznie trudniejsza.

Według szacunków: około 60 złotych

Oczywiście bardzo trudno wyodrębnić z faktury tylko koszt użytkowania klimatyzacji. Zużycie prądu jest jedno. Nie ma wyszczególnienia, że tyle za lodówki, tyle za piekarnik, a tyle za oświetlenie.

Jest to tym trudniejsze, że wciąż zdarzają się drobne prace remontowe. Wiertarka udarowa w użyciu jest dość często, podobnie jak inne sprzęty, więc zużycie prądu jest stosunkowo wysokie i za pierwsze pół roku muszę sporo dopłacić.

Porównałem jednak miesiące zimowe i wczesnowiosenne (wtedy klimatyzacja nie była uruchamiana) z tym ostatnim, gdy upały zaczęły już doskwierać. To najlepiej pokaże, o ile więcej "nakręcił" mój licznik.

A przez ostatnie 4 tygodnie klimatyzator działał na pełnych obrotach. Zazwyczaj 2-3 godziny dziennie, a w weekendy, gdy więcej czasu spędzałem w domu - dłużej. Temperaturę ustawiałem na około 20 stopni Celsjusza.

Oczywiście nie codziennie, tylko wtedy, gdy za oknem skwar. Warto też nadmienić, że schładzany był tylko salon i kuchnia, czyli nieco ponad pół mieszkania. W sypialni w tym czasie na pewno było więcej niż 30 stopni. Ale tam w ciągu dnia nawet nie wchodziłem, a drzwi były szczelnie zamknięte.

Z analizy faktury i faktycznego zużycia wynika, że w miesiąc klimatyzacja mogła pobrać około 100-120 kilowatogodzin. Koszt jednej to zgodnie z umową 53 grosze brutto (cena samej energii plus opłata dystrybucyjna). Czyli około 60 zł za miesiąc eksploatacji.

Bałem się, że będzie więcej, szczególnie że z urządzenia korzystałem dość intensywnie. Zobaczymy, jak będzie w kolejnych miesiącach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Finanse
klimatyzacjakoszty klimatyzacjizużycie prądu
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (492)