Koszt ryzyka B.Millennium za '10 ok. 70‑80 pb., w '11 spodziewana poprawa (wywiad)

14.01. Warszawa (PAP) - Bank Millennium oczekuje, że rezerwy w IV kwartale nie powinny przekroczyć poziomu z I kwartału, ale będą wyższe niż w II kwartale. Cały 2010 rok bank...

14.01.2011 | aktual.: 14.01.2011 07:08

14.01. Warszawa (PAP) - Bank Millennium oczekuje, że rezerwy w IV kwartale nie powinny przekroczyć poziomu z I kwartału, ale będą wyższe niż w II kwartale. Cały 2010 rok bank zakończy kosztem ryzyka w przedziale 70-80 pb, a w 2011 roku spodziewana jest dalsza poprawa tego wskaźnika - poinformował PAP Bogusław Kott, prezes banku.

W lipcu 2010 roku bank zapowiadał, że w kolejnych kwartałach 2010 roku koszty ryzyka do kredytów netto mogą utrzymywać się poniżej 100 pb, a poziom zawiązywanych rezerw powinien znajdować się między poziomem z I i II kwartału 2010 roku.

"Rezerwy utworzone w IV kwartale 2010 faktycznie powinny pozostać na zapowiadanym poziomie i wszystko wskazuje na to, że 2010 rok zakończymy z kosztem ryzyka wyraźnie niższym, niż 100 pb, na poziomie 70-80 pb" - powiedział Kott w wywiadzie dla PAP.

"Natomiast w 2011 roku można się spodziewać dalszej poprawy poziomu kosztu ryzyka, jednak zgodnie ze spodziewanym pogarszaniem się kredytów detalicznych, wzrośnie ich udział ogólnym saldzie tworzonych rezerw" - dodał.

Odpisy z tytułu utraty wartości kredytów Banku Millennium wyniosły w trzecim kwartale 2010 roku 50,7 mln zł. W II kwartale 2010 roku odpisy banku wyniosły 47 mln zł, podczas gdy w I kwartale 2010 roku 83 mln zł.

Zdaniem prezesa 2011 rok przyniesie poprawę jakości portfela kredytowego banku, jednak głównie w segmencie korporacyjnym.

"W 2011 roku spodziewamy się poprawy jakości portfela, ale głównie w obszarze korporacji. W kredytach detalicznych następuje spodziewane pogorszenie jakości, choć portfel kredytów hipotecznych nadal utrzymuje dobrą jakość" - powiedział Kott.

"Natomiast tempo pogarszania się jakości portfela kredytów konsumpcyjnych maleje, co daje nadzieję na ustabilizowanie się jakości tego portfela w 2011 roku" - dodał.

Prezes ocenia, że w 2011 roku kredyty na rynku powinny rosnąć szybciej niż w 2010 roku.

"Kredyty powinny rosnąć szybciej niż w 2010 roku szczególnie w obszarze przedsiębiorstw dzięki wyższym inwestycjom" - powiedział Kott.

"Generalnie jesteśmy optymistami jeśli chodzi o 2011 rok i chcemy pójść w kierunku osiągnięcia silniejszego wzrostu i poprawy dochodowości" - dodał.

Koszt ryzyka Banku Millennium spadł po III kwartałach 2010 roku do 70 pb.

Wskaźnik kredytów z utratą wartości w III kwartale 2010 roku wynosił 5,9 proc., a wskaźnik kredytów przeterminowanych 2,9 proc.(PAP)

seb/ asa/

Źródło artykułu:PAP
wywiadbankibank millennium sa
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)