Po ściągnięciu tej aplikacji poszło szybko. 116 tys. zł wyparowało
65-letni mieszkaniec powiatu elbląskiego stracił 116 tys. zł na fałszywej inwestycji internetowej. Oszustwo było możliwe dzięki zdalnemu dostępowi do jego urządzeń i konta bankowego.
65-letni mężczyzna z powiatu elbląskiego został ofiarą internetowego oszustwa, w wyniku czego stracił 116 tys. zł. Pieniądze, których nie miał, pożyczył z banku w postaci dwóch kredytów, zwiedzony obietnicą „szybkiego zysku" na rzekomej inwestycji - czytamy ba portalu Radia Olsztyn.
Ściągnął apkę i poszło już z górki
Oszustwo miało profesjonalny wygląd. Mężczyzna założył konto, które w rzeczywistości było kontrolowane przez przestępców. Na prośbę oszustów zainstalował aplikację AnyDesk na swoim telefonie, co dało im możliwość zdalnego sterowania jego urządzeniem.
Mężczyzna otrzymywał od nich fałszywe potwierdzenia rzekomych zysków z wpłaconych pieniędzy - powiedział Radiu Olsztyn nadkom. Krzysztof Nowacki z policji w Elblągu.
Ofiara zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa dopiero wtedy, gdy bank zablokował jej konto. Dopiero kontakt z infolinią oraz zgłoszenie sprawy na policję położyły kres dalszemu działaniu przestępców.
Takie przypadki pokazują, jak ważne jest zachowanie ostrożności w internecie, zwłaszcza przy nieznanych ofertach inwestycyjnych, które często okazują się być jedynie pułapką na nieświadomych użytkowników.
Źródło: radioolsztyn.pl