Trwa ładowanie...
d4ianbd
18-03-2015 16:52

Lutowe dane umacniają oczekiwania na wyższy wzrost PKB w I kw. wg analityków

Warszawa, 18.03.2015 (ISBnews) - Lutowe dane dotyczące produkcji przemysłowej, PPI i sprzedaży detalicznej tylko w niewielkiej części zaskoczyły rynek. Zdaniem analityków, aktywność gospodarcza utrzymuje się na wysokim poziomie, co pozytywnie wpłynie na wzrost PKB w I kwartale tego roku.

d4ianbd
d4ianbd

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), produkcja sprzedana przedsiębiorstw przemysłowych zwiększyła się w lutym br. o 4,9% r/r. Konsensus analityków ankietowanych przez agencję ISBnews wynosił 4,3% wzrostu. Produkcja budowlano-montażowa spadła o 0,3% r/r (konsensus wynosił 1,5% spadku). Ceny produkcji sprzedanej przemysłu (PPI) spadły w lutym br. o 2,7% r/r (zgodnie z konsensusem).

Natomiast sprzedaż detaliczna (w cenach bieżących) spadła o 1,3% r/r w lutym br. Konsensus ISBnews mówił o wzroście na poziomie 0,8%.

Zdaniem ekonomistów, produkcja przyniosła wyraźną poprawę po słabszym styczniu. Po oczekiwanym przyspieszeniu produkcji przemysłowej i budownictwa w obecnie trwającym miesiącu jest szansa, że gospodarka wzrośnie w całym I kw. powyżej 3,3%, a w całym roku może to być nawet 3,6%. Dane dotyczące sprzedaży detalicznej, choć nieco rozczarowały, nie są one oceniane zbyt negatywnie przez analityków. Ich zdaniem, w obecnym miesiącu mogą nastąpić wzmożone zakupy przed świętami wielkanocnymi, co pozytywnie wpłynie na dynamikę sprzedaży.

Poniżej przedstawiamy najciekawsze komentarze analityków:

d4ianbd

"Dzisiejsze dane nie powinny mieć wpływu na RPP, która zakończyła cykl obniżek stop procentowych. Potwierdzają, że w polskiej gospodarce mamy do czynienia z ożywieniem, któremu nie towarzyszy żadna presja inflacyjna" - analitycy Banku Millennium

"Naszym zdaniem, jest to tylko przejściowe spowolnienie wzrostu sprzedaży, a dobra sytuacja na rynku pracy i pozytywne odczyty wskaźników aktywności gospodarczej przełożą się na przyśpieszenie w tej kategorii w kolejnych miesiącach" - analitycy Banku Zachodniego WBK

"Dane o produkcji przemysłowej, sprzedaży detalicznej i inflacji PPI nie były na tyle oddalone od prognoz, żeby spowodować zwrot oczekiwań dotyczących kształtowania się stóp procentowych NBP w najbliższym okresie" - ekonomista Banku Pekao Wojciech Matysiak

Poniżej przedstawiamy najciekawsze wypowiedzi ekonomistów in extenso:

d4ianbd

"Produkcja sprzedana polskiego przemysłu wzrosła w lutym w ujęciu realnym o 4,9% r/r po wzroście o 1,7% r/r w styczniu, co było wynikiem zgodnym z naszą prognoza i lepszym od konsensusu. Przyśpieszenie dynamiki w porównaniu z poprzednim miesiącem wynika z ustąpienia negatywnego wpływu liczby dni roboczych. Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym produkcja wzrosła o 4,7% /r oraz o 0,7% m/m. W stosunku do lutego ub. roku wzrost produkcji sprzedanej odnotowano w 24 (spośród 34) działach przemysłu, w tym najsilniejsze w działach o znaczącym udziale eksportu w sprzedaży co potwierdza że pozostaje on motorem wzrostu produkcji, pomimo utrudnionego dostępu do rynków wschodnich. Najgłębszy spadek, o 16,5% r/r, odnotowano w wydobywaniu węgla kamiennego i węgla brunatnego. Ogólnie kondycja przetwórstwa jest znacznie lepsza niż innych gałęzi przemysłu a produkcja wzrosła w lutym o 6,6% r/r. Dane potwierdzają dobrą kondycję sektora i są spójne z wysokimi odczytami indeksów PMI. W kolejnych miesiącach
spodziewamy się utrzymania wzrostów produkcji na fali silnego popytu zarówno krajowego jak i zagranicznego. Ceny produkcji przemysłowej spadły w lutym o 2,7% r/r, a deflacja na poziomie producenta utrzymuje się już od 28 miesięcy. Spadki są związane z niską presją kosztową w związku z sytuacją na rynkach surowców, potwierdzają też że wzrosty sprzedaży przedsiębiorstwa przemysłowe osiągają w bardzo konkurencyjnym otoczeniu i mają niewielką możliwość podnoszenia cen. Produkcja budowlano-montażowa była w lutym o 0,3% niższa niż przed rokiem, po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym produkcja spadła o 1,6%r/r i wzrosła o 3,8% m/m. W ujęciu rok do roku odnotowano wzrost produkcji w jednostkach wykonujących głównie roboty związane z budową obiektów inżynierii lądowej i wodnej o 17,8%, natomiast spadek produkcji wystąpił w podmiotach zajmujących się głównie robotami budowlanymi specjalistycznymi, o 9,9% i w jednostkach specjalizujących się we wznoszeniu budynków, o 4,1%. Sprzedaż detaliczna w
ujęciu nominalnym spadła w lutym o 1,3% r/r, i była niższa od oczekiwań. W ujęciu realnym odnotowano jednak wzrost o 2,4% r/r wobec 3,6% r/r w styczniu. Spadek nominalnej sprzedaży wynika więc ze spadku cen, a delator sprzedaży detalicznej jest jeszcze niższy niż indeks CPI, ponieważ w ostatnim czasie obserwujemy spadki cen produktów przy stabilnych cenach usług. W ujęciu realnym spadek sprzedaży wykazały podmioty handlujące pojazdami samochodowymi, motocyklami i częściami (o 2,9 %) jak również podmioty z grupy ?pozostałe" (o 10,4%). Niemal nie zmieniła się sprzedaż paliw, a pozostałe jednostki handlowe odnotowały solidne wzrosty sprzedaży. Dane o sprzedaży detalicznej obrazują tylko wycinek konsumpcji ponieważ nie obejmują usług i sprzedaży w małych sklepach. Gorsze od oczekiwań dane nie oznaczają w naszej ocenie wyhamowania dynamiki spożycia gospodarstw domowych. Dzisiejsze dane nie powinny mieć wpływu na RPP, która zakończyła cykl obniżek stop procentowych. Potwierdzają, że w polskiej gospodarce mamy do
czynienia z ożywieniem, któremu nie towarzyszy żadna presja inflacyjna" - analitycy Banku Millennium

"Po wyhamowaniu tempa wzrostu produkcji przemysłowej w styczniu, drugi miesiąc br. przyniósł wyraźną poprawę wyników. Jest to w głównej mierze zasługa przetwórstwa, które w lutym zanotowało istotne ożywienie, zapewne za sprawą rosnących zamówień i krajowych, i zagranicznych. Rozczarowało natomiast górnictwo, gdzie mimo wznowienia w połowie miesiąca wydobycia węgla po zakończonych strajkach, produkcja sprzedana była nadal w trendzie spadkowym. Niezbyt optymistyczne ponadto okazały się wyniki budownictwa, gdzie po wzroście produkcji w styczniu nastąpił w lutym znowu niewielki jej spadek. Zakładając jednak, że w marcu w związku ze zbliżającą się Wielkanocą i rozpoczęciem pełnego sezonu w budownictwie tempo wzrostu i produkcji przemysłowej, i budowlano-montażowej przyspieszy, w całym pierwszym kwartale dynamika w obydwu przypadkach powinna być nieco wyższa od zanotowanej w ostatnim kwartale 2014 r. To z kolei pozwolić powinno na utrzymanie dynamiki PKB na poziomie w okolicach 3.3%r/r, a może nawet będzie ona
nieco wyższa. Szanse na wzrost gospodarczy w 2015 r. w wysokości 3.6% zwiększają się zatem. Choć w ujęciu nominalnym bardzo słabo wyglądają wyniki lutowej sprzedaży detalicznej (spadek o 1.3% r/r), dynamika realna jest cały czas na plusie i nie jest dużo gorsza od zanotowanej w styczniu, co daje po dwóch miesiącach wzrost w okolicach 3.0% r/r. Tempo wzrostu sprzedaży detalicznej ?obniża", i również w marcu jeszcze ?obniży", efekt ubiegłorocznej wysokiej sprzedaży samochodów z tzw. kratką, napędzonej zmianami w VAT. Jednocześnie marzec br. będzie już miesiącem rosnących zakupów przedświątecznych, w związku z czym dynamika sprzedaży może mimo wszystko być sporo wyższa od lutowej i styczniowej. Opublikowane dziś dane nie będą miały wpływu na politykę pieniężną. RPP do końca swojej kadencji nie powinna już, zgodnie z ostatnią deklaracją, zmienić poziomu stóp procentowych" - główny ekonomista Banku Pocztowego Monika Kurtek

"W lutym bieżącego roku dynamika produkcji przemysłowej wyniosła 4,9 % rdr, wobec 1,7%. rdr w styczniu oraz mediany prognoz rynkowych w wysokości 4,1% rdr. Dobry wynik jest potwierdzeniem wzrostowego trendu w przemyśle, jaki utrzymuje się w ostatnich miesiącach i na który wskazały też badania koniunktury. Trzeba podkreślić, że w lutym na roczną dynamikę neutralny wpływ miał kalendarz oraz warunki pogodowe (zbliżone do tych rok wcześniej). Wynik odzwierciedla więc rzeczywiste przyspieszenie w tym sektorze gospodarki. Można także odnotować dobrą strukturę danych - wyższe wzrosty w branży przetwórstwa przemysłowego (6,6% rdr) i gorsze, obniżające łączną dynamikę, wyniki kategorii: górnictwa, zapatrzenia w energię i wodę. Dobra koniunktura w sektorze nie przekłada się jednak na nasilenie presji inflacyjnej producentów. Indeks PPI w lutym podniósł się tylko nieznacznie, do poziomu minus 2,7% rdr z 2,8% rdr w styczniu (po rewizji). Uważamy, że dobre nastroje w tym sektorze gospodarki będą utrzymywać się w
kolejnych miesiącach, co zapewniać będzie poprawa koniunktury w Eurolandzie, w tym przede wszystkim w Niemczech, oraz solidny popyt wewnętrzny. Jednocześnie poniżej prognoz kształtowały się dane dotyczące sprzedaży detalicznej, która w ujęciu rdr spadła o 1,3% (prognozowano, że pozostanie bez zmian). Spadek sprzedaży nie odzwierciedla jednak nastrojów konsumpcyjnych i jest pochodną wysokiego deflatora. W ujęciu realnym sprzedaż wzrosła o 2,4% rdr., choć trzeba dodać, że wzrost ten był słabszy od odnotowanego w styczniu (3,3% rdr). Niemniej nadal spodziewamy się, że utrzymujące się wysokie realne przyrosty funduszu płac będą sprzyjać wzrostowi konsumpcji, co znajdzie odzwierciedlenie w wynikach wzrostu gospodarczego w najbliższych kwartałach" - ekonomista Banku BGK Piotr Dmitrowski

d4ianbd

"Wzrost produkcji przemysłu wyniósł w lutym 4,9% r/r, lepiej od konsensusu (4,1% r/r), ale nieco poniżej naszych oczekiwań (5,6% r/r). Z kolei produkcja budowlano-montażowa obniżyła się o 0,3% r/r, wobec konsensusu -0,6% i naszej prognozy -0,1% r/r. W odróżnieniu od poprzednich miesięcy, roczna dynamika produkcji nie była zaburzona zmianą liczby dni roboczych ani istotną różnicą w warunkach atmosferycznych w porównaniu z sytuacją przed rokiem. Dane o produkcji wydają się nam całkiem pozytywne, wskazując na podtrzymanie tendencji wzrostowych, którym pomaga zapewne ożywienie aktywności ekonomicznej w Europie. Sprzedaż detaliczna w ujęciu nominalnym obniżyła się w lutym o 1,3% r/r i była znacznie słabsza od oczekiwań (my: 1,0% r/r, rynek: 0,0% r/r). Naszym zdaniem jest to tylko przejściowe spowolnienie wzrostu sprzedaży, a dobra sytuacja na rynku pracy i pozytywne odczyty wskaźników aktywności gospodarczej przełożą się na przyśpieszenie w tej kategorii w kolejnych miesiącach. Jest to zgodne z naszą prognozą
nieznacznego spowolnienia wzrostu gospodarczego w I kw. 2015 r. i przyśpieszenia w kolejnych kwartałach. Dane nie miały wpływu na rynek finansowy i są neutralne z punktu widzenia polityki pieniężnej" - analitycy Banku Zachodniego WBK

"Widać, że optymizm w branży przetwórczej sygnalizowany przez wysokie odczyty PMI przełożył się w istocie na jej wyniki. To branża przetwórcza była głównym i w zasadzie jedynym motorem wzrostu produkcji (6,6% r/r). Wśród niej prym niezmiennie wiodą branże proeksportowe z dwucyfrową dynamiką wzrostu i to właśnie ich przyspieszenie pociągnęło w górę wyniki sektora. Niektóre z nich, jak np. produkcja maszyn i urządzeń zdołały przyspieszyć nawet o ponad 10 p. proc. Podkreśla to, jak ważną rolę odgrywa kondycja strefy euro, a przede wszystkim Niemiec w kondycji polskiego sektora przemysłowego. Jeszcze głębiej pod kreską niż dotąd znalazła się natomiast branża górnicza (-11,3% r/r), co akurat nie było zaskoczeniem biorąc pod uwagę, że jeszcze na początku marca w górnictwie trwały strajki. Częściowo straty odrobiła branża energetyczna, jednak było to raczej efektem niskiej bazy niż wyraźnej poprawy jej kondycji. Poprawa koniunktury w strefie euro, jak i stopniowa naprawa sytuacji w górnictwie powinny przekładać się
na coraz lepsze wyniki produkcji przemysłowej. Marcowy odczyt wspierany będzie również przez efekt kalendarza w postaci większej liczby dni roboczych, zatem pierwszy kwartał powinien przedstawiać się całkiem obiecująco jeśli chodzi o wyniki gospodarki. W opozycji do dobrych danych o produkcji przemysłowej stanęły wyniki sprzedaży detalicznej, która w ujęciu nominalnym odnotowała spadek o 1,3% r/r, a po wyeliminowaniu zmian cen wzrost o 2,4% r/r. Dane pokazały więc dalsze pogłębianie się deflacji koszyka sprzedaży detalicznej. Chociaż wyniki sprzedaży uplasowały się tym samym solidnie poniżej rynkowego konsensusu (0,0% r/r w ujęciu nominalnym), źródeł rozczarowania doszukujemy się raczej w czynnikach jednorazowych, niż zjawiskach które mogą w dłuższym terminie odcisnąć piętno na kondycji popytu konsumpcyjnego. Po pierwsze był to efekt wysokiej bazy w sprzedaży samochodów z lutego ubiegłego roku, działał tzw. ?efekt kratki" (odliczenia VAT za zakup samochodów z kratką). Po drugie wysoka baza doprowadziła
także do znaczącego obniżenia dynamiki sprzedaży odzieży, która wyhamowała z ponad 18% r/r w styczniu, do 8,5% r/r w bieżących danych. Obydwa negatywne czynniki mogą obciążać wyniki sprzedaży jeszcze w marcu. W dłuższym horyzoncie nadal uważamy, że dominować powinno pozytywne przełożenie na wyniki sprzedaży detalicznej ze strony poprawiającej się sytuacji na rynku pracy, rosnących realnych dochodów gospodarstw domowych i korzystnych ocen koniunktury konsumenckiej" - analitycy Raiffeisen Polbanku

"Średniookresowe perspektywy wzrostu aktywności w sektorze przemysłowym są coraz bardziej optymistyczne. Źródłem poprawy koniunktury jest rosnący popyt w gospodarce niemieckiej, udokumentowany solidnymi odczytami indeksów Ifo, ZEW i PMI w pierwszych miesiącach 2015 roku. Można zatem oczekiwać, że zamówienia z Niemiec dla polskiego przetwórstwa będą się powoli zwiększać. Tempo wzrostu sprzedaży detalicznej jest niskie, zwłaszcza w ujęciu nominalnym. Niemniej jednak, spadek cen żywności i paliw zwiększa realną siłę nabywczą w zakresie dóbr trwałego użytku (popyt na żywność i paliwo jest relatywnie sztywny), co może być pewnym wsparciem dla popytu konsumpcyjnego w późniejszym okresie. Konsumpcję pobudzić mogą także niskie stopy procentowe. Sytuacja na rynku pracy stopniowo poprawia się, co również zwiastuje wyższy poziom wydatków konsumenckich w przyszłości. Dane o produkcji przemysłowej, sprzedaży detalicznej i inflacji PPI nie były na tyle oddalone od prognoz, żeby spowodować zwrot oczekiwań dotyczących
kształtowania się stóp procentowych NBP w najbliższym okresie" - ekonomista Banku Pekao Wojciech Matysiak

d4ianbd

"Dzisiejsze dane potwierdzają zatem kontynuację wzrostu koniunktury w polskim sektorze przemysłowym. Są one o tyle pozytywne, że w lutym w kierunku wyhamowania dynamiki produkcji przemysłowej oddziaływał strajk w Jastrzębskiej Spółce Węglowej. Największy spadek produkcji odnotowano właśnie w wydobyciu węgla kamiennego i węgla brunatnego (o 16,5% r/r). Spadek produkcji budowlano-montażowej wywołany był efektem wyższej bazy z lutego 2014 r., kiedy to dynamika przyspieszyła do 14,4% r/r z -3,9% r/r w styczniu 2014 r. Wysoka baza będzie utrzymywać się jeszcze w marcu oraz kwietniu, po czym wyniki budownictwa powinny ulec poprawie. Ceny produkcji sprzedanej przemysłu spadły w lutym o 2,7% r/r wobec spadku o 2,8% r/r w styczniu (po korekcie z -2,9% r/r), co było zgodne z konsensusem rynkowym. Zaważył o tym wzrost cen ropy naftowej, który przełożył się na wzrost cen produkcji koksu i rafinacji ropy naftowej w lutym aż o 6,5% m/m. Za zdecydowane pogorszenie lutowej dynamiki sprzedaży detalicznej odpowiada efekt
wyższej bazy w kategorii pojazdy samochodowe. W lutym 2014 r. sprzedaż aut napędzała zmiana przepisów dotyczących odliczeń od samochodów ?z kratką". Niemniej jednak eliminując ten efekt, dynamika sprzedaży detalicznej ciągle jest zastanawiająco niska, szczególnie w świetle nieobserwowanego od końca 2008 r. ok. 6% realnego wzrostu funduszu płac. W związku z tym spodziewamy się zdecydowanej poprawy wyników sprzedaży detalicznej w ciągu 2015 r. Dzisiejsze dane wskazują, że aktywność gospodarcza na początku 2015 r. utrzymuje się na wysokim poziomie, a dynamika PKB nie powinna ulec obniżeniu wobec odnotowanych w ostatnim kwartale 2014 r. 3,1% r/r." - ekonomista Plus Banku Rafał Sadoch

"W marcu oczekujemy silniejszego wzrostu sprzedaży detalicznej, w tempie ponad 5% w ujęciu danych w cenach stałych. Oczekujemy już niższego negatywnego wpływu efektu bazy dla kategorii sprzedaży samochodów, ale przede wszystkim dynamikę sprzedaży powinny podbijać wyniki sprzedaży żywności z uwagi na wcześniejszy w bieżącym roku termin Świąt Wielkanocnych. Biorąc pod uwagę, że w br. Święta Wielkanocne przypadają na pierwszy tydzień kwietnia (połowa kwietnia w ub.r.), można oczekiwać częściowego przesuwania wydatków świątecznych na ostatnie dni marca, podczas gdy przed rokiem zapewne całe zakupy koncentrowały się kwietniu. Z tego względu w ujęciu danych rocznych oczekujemy wyraźnie wyższej dynamiki sprzedaży w marcu, po czym jej ponownego wyraźnego spadku w kwietniu. W dłuższym horyzoncie prognozujemy lekki wzrost dynamiki sprzedaży detalicznej (po uśrednieniu zmiennych wyników z poszczególnych miesięcy) przy pozytywnym wpływie wzrostu dochodów gospodarstw domowych w warunkach poprawiającej się sytuacji na
rynku pracy. Z drugiej strony oczekiwany przez nas wzrost wskaźnika inflacji będzie stopniowo (w szczególności w II poł. roku) ograniczał pozytywny wpływ większej siły nabywczej gospodarstw domowych z tytułu dotychczasowego silnego spadku cen. Z tego względu w całym 2015 r. oczekujemy utrzymania dynamiki spożycia gospodarstw domowych na poziomie ok. 3,0% r/r, odnotowanym w 2014 r. W marcu oczekujemy silniejszego wzrostu produkcji sprzedanej przemysłu w kierunku 6% r/r z uwagi na efekty kalendarzowe (jeden dzień roboczy więcej wobec marca 2014 r.) oraz głębszego spadku produkcji w budownictwie (oczekujemy utrzymywania się negatywnego efektu bazy dla wyników aktywności w tym sektorze). W kolejnych miesiącach oczekujemy stabilizowania się wyników produkcji przemysłowej w okolicach 5% r/r, oraz wzrostu dynamiki produkcji budowlano-montażowej do dodatniego poziomu. Z uwagi na opisane powyżej efekty bazy oczekujemy dalszego spadku dynamiki PKB w I kw. w kierunku 2,9% - 3,0% r/r, choć jeżeli marcowe wyniki
produkcji w budownictwie ponownie zaskoczyłyby in plus możliwe będzie utrzymanie dynamiki wzrostu PKB na początku br. na poziomie zbliżonym do wyników z końca ub.r. W dłuższej perspektywie podtrzymujemy oczekiwania stopniowej poprawy aktywności krajowej gospodarki zakładając podtrzymanie silniejszego wzrostu popytu zagranicznego oraz stabilnych wyników krajowej konsumpcji silnie wspieranej wyższym wzrostem realnych dochodów do dyspozycji. Z drugiej strony ograniczone szanse na silniejsze przyspieszenie konsumpcji oraz inwestycji (po bardzo dobrych wynikach za 2014 r.) przekładają się na prognozowaną przez nas jedynie ograniczoną skalę tego przyspieszenia do poniżej 3,5% r/r w IV kw. 2015 r. (i średniorocznego wzrostu w całym br. na poziomie 3,1% r/r)" - analitycy BOŚ Banku

(ISBnews)

d4ianbd
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4ianbd