O 6 rano zaczęli strajk. Tak chcą wymusić podwyżki w zakładzie
12 listopada 2025 r. pracownicy zakładu Valeo w Chrzanowie przystąpili do strajku ostrzegawczego, zatrzymując pracę na dwie godziny. Protest jest wynikiem niepowodzenia rozmów ze związkiem zawodowym "Sierpień '80" dotyczących podwyżek płac i poprawy warunków pracy.
Valeo to francuski koncern motoryzacyjny produkujący podzespoły dla producentów samochodów na całym świecie. W Chrzanowie działa jego zakład Valeo Lighting Systems specjalizujący się w oświetleniu pojazdów. Fabryka zatrudnia ok. 2,5 tys. osób.
Wysłał towar do Portugalii i zaliczył wtopę. Klient żąda 6 tys. euro
Protest w Valeo. Na dwie godziny odchodzą ze stanowisk
"Gazeta Krakowska" donosi, że protest pracowników Valeo rozpoczął się o godz. 6:00, kiedy pracownicy zdecydowali się zaprzestać pracy na dwie godziny.
Związkowcy podkreślają, że jest to forma protestu ostrzegawczego. Katarzyna Jamróz, przewodnicząca zakładowych struktur, wyjaśniła, że celem jest wymuszenie dialogu z zarządem.
Nie chcemy paraliżować zakładu, lecz wymusić dialog. Chcemy szacunku i sprawiedliwego wynagrodzenia. Szacunek zaczyna się od wypłaty - zwróciła uwagę, cytowana przez lokalny portal.
Obecnie, pracownicy wstrzymują pracę codziennie na wyznaczone dwie godziny na każdej zmianie (w godz. 6-8, 14-16 oraz 22-24).
W ciągu kolejnych dni planowane są protesty w innych zakładach Valeo w okolicy. Jeśli postulaty nie zostaną wysłuchane, to kolejne protesty odbędą się w Trzebini (13 listopada) i Mysłowicach (14 listopada).
Pracownicy chcą 1 tys. zł podwyżki miesięcznie
O eskalacji konfliktu w Valeo w Chrzanowie informowaliśmy w WP Finanse już we wrześniu. Powodem było referendum strajkowe, zaplanowane na 15 września, w trakcie którego pracownicy mieli wyrazić swoje zdanie na temat strajku. Jednak z relacji związkowców wynikało, że pracodawca zablokował przeprowadzenie referendum.
W efekcie 29 września pracownicy i związkowcy zablokowali rondo na drodze krajowej nr 79. Jeździli też autami wokół budynku Urzędu Miasta, aby zwrócić uwagę władz lokalnych.
Ostatecznie referendum, które odbyło się 27 października, pokazało, że ponad 90 proc. załogi popiera akcję strajkową. Mimo tego zarząd Valeo kwestionuje jego przebieg, argumentując brakiem transparentności i próbując uzyskać dostęp do danych z głosowania.
Pracownicy domagają się m.in. 1 tys. zł podwyżki miesięcznie oraz wprowadzenia dodatku stażowego. Obecne propozycje zarządu to jedynie 200 zł. Wskazują też na brak różnorodnych benefitów socjalnych, w tym dopłat do posiłków i transportu pracowniczego. Zwracają też uwagę na nieprzestrzeganie 11-godzinnego dobowego odpoczynku.
Jeżeli rozmowy nie doprowadzą do porozumienia, związkowcy rozważają wydłużenie strajku ostrzegawczego lub nawet jego przekształcenie w strajk generalny, co może dotkliwie wpłynąć na działalność fabryki.
źródło: gazetakrakowska.pl, Facebook, WP Finanse