To może być koniec segregacji śmieci. Wymyślili przełomową metodę

Serwis portalsamorzadowy.pl podaje, że najnowsze osiągnięcia naukowe mogą wkrótce zrewolucjonizować branżę recyklingu. Obecnie ogromne wyzwanie stanowią odpady plastikowe - kilkadziesiąt procent z nich nie nadaje się do ponownego wykorzystania.

Naukowcy z Northwestern University z USA opracowali nowatorską metodę przetwarzania plastikowych odpadów. Dzięki katalizatorowi na bazie niklu możliwa jest efektywna przeróbka poliolefin, które stanowią dużą część zużywanego plastiku.

Jego zastosowanie może przekształcić odpady plastikowe w cenne surowce np. oleje czy woski. Ważnym aspektem tej metody jest jej skuteczność w radzeniu sobie z PVC, które dotychczas sprawiało znaczące trudności w recyklingu. Nowa metoda nie wymaga czasochłonnego sortowania ani zastosowania wysokich temperatur.

Katalizator jest wielokrotnego użytku i charakteryzuje się dziesięciokrotnie większą wydajnością w porównaniu do tradycyjnych metod. Dzięki temu nowe rozwiązanie jest również bardziej przyjazne dla środowiska, obniżając koszty i zmniejszając zużycie energii.

Opis badania opublikowany w "Nature Chemistry" podkreśla potencjalne korzyści, jakie niesie za sobą nowe odkrycie. Może ono stać się przełomem w skali światowej, zwiększając wydajność recyklingu i zmniejszając ilość odpadów trafiających na wysypiska.

Nieskuteczna segregacja śmieci przez mieszkańców to jeden z argumentów, którego używają samorządy w obliczu kolejnych podwyżek opłat. Nowe, wyższe stawki zaczną obowiązywać w wielu polskich miastach od 2026 r.

Głębiej do portfeli zajrzą m.in. mieszkańcy Pułtuska, na których czeka podwyżka opłat za śmieci o 20 proc. Czteroosobowa rodzina zapłaci ok. 1,7 tys. zł rocznie. W Pruszkowie opłata wzrośnie z 34 do 38 zł na osobę, co dla całej rodziny będzie oznaczało wydatek rzędu 1,8 tys. zł rocznie.

Niektóre gminy już wdrożyły nowe opłaty. Od października wzrosły stawki m.in. w Toruniu, gdzie rodzina zapłaci ok. 1,2 tys. zł rocznie. Wiele miast podnosi też argument, że koszty gospodarowania odpadami rosną, a bez podwyżek trzeba byłoby dopłacać do systemu miliony złotych.

źródło: portalsamorzadowy.pl, WP Finanse