Zakaz takiego używania telefonów w autobusach. Jest projekt uchwały
Krakowscy radni przymierzają się do zakazania używania telefonów w środkach komunikacji miejskiej w sposób, który jest uciążliwy dla pozostałych współpasażerów. Projekt został pozytywnie zaopiniowany przez prezydenta miasta - pisze Gazeta Krakowska.
Projekt został przygotowany przez Komisję Skarg, Wniosków i Petycji Rady Miasta Krakowa. Radni chcą wprowadzenia przepisów, które zakażą "użytkowania telefonu komórkowego oraz innych urządzeń elektronicznych z wykorzystaniem zestawu głośnomówiącego lub głośnika multimedialnego w szczególności odtwarzania multimediów dźwiękowych".
"W stanowisku przekazanym przez prezydenta Krakowa przedstawiono również stanowisko Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Krakowie. Wskazano, iż MPK pozytywnie opiniuje wprowadzenie zmian postulowanych w przedłożonej petycji" - donosi Gazeta Krakowska.
Stworzył ogromną firmę. Szczerze radzi: "Nie słuchaj klientów"
Fiasko zakazu w Warszawie
Zakaz korzystania z telefonów komórkowych w wybranych miejscach w autobusie funkcjonował przez pewien czas w stolicy Polski. W 2017 r. zwrócił na to uwagę jeden z internautów, wrzucając do sieci zdjęcie, w którym na oknie obok kierowcy przyklejona była naklejka informująca o zakazie.
Rzecznik Zarządu Transportu Miejskiego tłumaczył wówczas serwisowi gazeta.pl, że obostrzenie zostało usunięte, ponieważ przepis był "martwy". - Jakiś czas temu w przepisach faktycznie był zapis o zakazie korzystania z telefonów komórkowych w miejscach oznaczonych piktogramami - zaznaczył jednak przedstawiciel ZTM.
W jednej z francuskich miejscowości antysmartfonowe regulacje poszły jednak jeszcze dalej. W 2024 r. Mieszkańcy Seine-Port we Francji zagłosowali za całkowitym zakazem używania telefonów komórkowych w miejscach publicznych.
Władze wioski zaznaczyły, że w ten sposób chcą zachęcić obywateli do zadbania o zdrowie publiczne. Burmistrz nawoływał lokalnych sklepikarzy i właścicieli restauracji i kawiarni do oznaczania swoich lokali naklejkami przypominającymi o zakazie. Za niestosowanie się do niego nie grożą jednak żadne sankcje. Francuska policja nie może nałożyć kary ani nikogo aresztować w przypadku złamania zakazu.
źródło: Gazeta Krakowska