Paliwa drożeją od początku czerwca. Nie ma dobrych wiadomości

O 5 groszy na litrze podskoczyła cena jednego litra benzyny. Tylko grosz mniej zdrożał olej napędowy – wynika z danych BM Reflex o średnich cenach na stacjach paliw w Polsce. Eksperci podkreślają, że kolejne podwyżki są nieuniknione.

- Pierwszy tydzień czerwca na krajowych stacjach paliw przynosi zauważalne podwyżki cen - pisze w komentarzu Rafał Zywert z BM Reflex.

Jak tłumaczy, obecnie średnio za litr Pb95 musimy zapłacić 4,91 zł/l, czyli 5 groszy więcej niż tydzień wcześniej. Z kolei o 4 grosze podrożał diesel, który średnio dostaniemy za 4,80 zł. Cieszyć mogą się jedynie kierujący autami z instalacją gazową. LPG potaniało o 2 grosze na litrze, a jego cena oscyluje w granicach 1,91 zł. To najmniej od dwóch miesięcy.

- Podkreślenia wymaga fakt, że na części stacji podwyżki sięgnęły kilkunastu groszy na litrze, tak więc nadchodzący tydzień może jeszcze przynieść wzrost średnich poziomów cen detalicznych benzyny i diesla o 3-5 gr./l. Ceny benzyny Pb95 na poziomie 4,99 PLN/l nie powinny być więc zaskoczeniem - uważa Zywert.

Jak wylicza, od końca stycznia benzyna podrożała już o 60 groszy na litrze, a olej napędowy o 50 groszy. Tańszy o 20 groszy jest za to gaz.

Zywert twierdzi jednak, że nie ma jednak co rozpaczać. Cały czas ceny są bowiem dużo niższe niż jeszcze przed rokiem. Wtedy, aby zatankować auto, trzeba było wydać grubo powyżej 5 zł za litr. Wyjazd na długi weekend jest więc dużo tańszy.

- Zdecydowanie najdroższym regionem kraju pod względem średnich poziomów cen paliw pozostaje województwo zachodniopomorskie. Najtaniej natomiast jest w podlaskim i lubuskim - dodaje ekspert.