Prawo jazdy. Pieniądze ważniejsze niż bezpieczeństwo
Dlaczego w Polsce tak trudno zdobyć prawo jazdy, pyta "Gazeta Wyborcza". I wyjaśnia - bo Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego żyją z poprawkowiczów.
19.11.2015 | aktual.: 19.11.2015 08:31
Egzaminy stanowią aż 88 proc. przychodów tych ośrodków, czyli blisko 60 mln zł. Z czego niemal 70 proc. pochodzi z opłat za egzaminy poprawkowe.
W Katowicach pewien kandydat aż 81 razy nie zaliczył ,,teorii". Próbuje co miesiąc, od 2012 r. Kosztowało go to już kilka tysięcy złotych. Nie do pobicia jest mieszkaniec Kielc, który 64 razy podchodził do znacznie droższego egzaminu praktycznego.
W Irlandii i Szwecji zdawalność przekracza 50, w Niemczech 70 proc. u nas - 34,5. Można by to zrozumieć, gdyby przekładało się na bezpieczeństwo. Niestety, w przeliczeniu na liczbę mieszkańców mamy aż 2-3 razy więcej śmiertelnych ofiar.