Marzysz o posiadłości w Grecji lub na Cyprze? Dawno nie było tak tanio

Marzysz o wakacyjnej posiadłość w Grecji lub na Cyprze? Teraz to marzenie naprawdę ma szansę się ziścić - spora część domów w tych krajach świeci pustkami, a ceny wyraźnie spadły - wynika z analizy Lion's Bank.

Wyjątkowe okazje i ceny niższe nawet o połowę to konsekwencje trwającego w regionie kryzysu finansowego. Poziom cen jest przeważnie niższy niż na przełomie 2007 i 2008 roku. Najgorzej jest w Grecji. Wyceny nieruchomości są tu średnio o niemal połowę niższe niż na początku 2008 roku - czytamy w materiale analityków.

Najtańsze apartamenty wcale jednak nie są w Grecji. Wyraźnie taniej jest w Bułgarii. Jak wskazują analitycy banku, średnia cena w Burgas (leżące nad Zatoką Burgaską Morza Czarnego) to 2,5 tys. zł za metr kwadratowy. Z kolei w nieodległej, ale również atrakcyjnej turystycznie Warnie ceny oscylują w okolicach 3 tys. za metr kwadratowy.

Promocyjne ceny kupcy mogą znaleźć również w Hiszpanii, gdzie za równowartość 250 - 300 tys. zł można kupić dom z trzema sypialniami w mieście, dwa razy większą nieruchomość na wsi lub apartament w kompleksie z basenem." Co warto podkreślić, oferty w tym przedziale cenowym nie dotyczą już tylko nieruchomości z dala od cywilizacji czy w budynkach wymagających generalnego remontu" - tłumaczą analitycy.

Apartament z dwiema sypialniami na Cyprze to już wydatek o 150 tys. zł większy. Najdroższa pod względem wakacyjnych apartamentów jest Portugalia.