Cyrki bez zwierząt? Kolejny projekt w tej sprawie czeka już w Sejmie

Do publicznej debaty wraca temat zakazu wykorzystywania zwierząt w cyrkach.

Cyrki bez zwierząt? Kolejny projekt w tej sprawie czeka już w Sejmie
Pixabay.com/Domena publiczna

07.09.2015 06:43

Na najbliższym posiedzeniu Sejmu planowane jest pierwsze czytanie projektu, który przewiduje takie rozwiązanie. Organizacje, które je popierają, planują happening przez gmachem parlamentu.

Poselskim projektem noweli o ochronie zwierząt mają zająć się w czwartek połączone sejmowe komisje: Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa; Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. W środę happening przed Sejmem pod hasłem "Cyrk jest śmieszny? NIE dla zwierząt!" organizuje koalicja organizacji prozwierzęcych, która chciałaby, by nowe przepisy uchwalono jeszcze w tej kadencji.

Dyskusję na temat ochrony zwierząt w cyrku cyklicznie wywołują przypadki ucieczek zwierząt, incydentów z ich udziałem w trackie przedstawień. Temat powraca w mediach także wtedy, gdy okazyjnie, lokalne władze nie zgadzają się na udostępnienie gruntów na występy cyrkowe. Tak było m.in. w Słupsku, a wcześniej np. w Bielsku Białej i Legnicy.

Przeciwnicy występów zwierząt przekonują, że sztuka cyrkowa może być piękna, ale wtedy, kiedy tworzona jest przez artystów, którzy z własnego wyboru trenują i prezentują swoje umiejętności. Ich zdaniem zwierzęta cyrkowe narażane są na niepotrzebny stres i cierpienie podczas przebywania w klatkach, tresury, transportowania i występów.

Obrońcy zwierząt podkreślają, że wiele państw wprowadziło już zakaz wykorzystywania dzikich zwierząt w cyrkach; są to np. Finlandia, Wielka Brytania, Austria, Szwecja, Chorwacja, Izrael, Peru, Singapur, Holandia, Węgry, Kostaryka czy Słowenia. W Grecji, Boliwii, Chinach i Brazylii zakaz obejmuje wszystkie, nie tylko dzikie, zwierzęta.

- Niektórym wydaje się, że temat cyrków jest nieistotny, bo jest ich niewiele i są miejsca, gdzie zwierzęta cierpią bardziej. Ale to jest ważny temat, choćby dlatego, że do cyrku chodzą dzieci, które uczą się przedmiotowego traktowania zwierząt - powiedział Cezary Wyszyński z Fundacji Viva! Akcja Dla Zwierząt.

Jego zdaniem zapewnienie dzikim zwierzętom w cyrku w odpowiednich dla nich warunków bytowania jest niemożliwe. Wyszyński przyznaje, że nieco łatwiej jest ze zwierzętami domowymi, ale - jak podkreśla - wciąż pozostaje problem tresury, która odbywa się często z wykorzystaniem przemocy i głodzenia. W opinii Wyszyńskiego zakaz występów zwierząt w cyrku to mały krok, przed kolejnymi, większymi np. zakazaniem chowu przemysłowego zwierząt.

Osoby sceptycznie nastawione do kwestii zakazu udziału zwierząt w cyrkowych przedstawieniach wskazują, że zwierzęta wykorzystywane są w celach rozrywkowych także przy innych okazjach - np. filmów, wystaw czy zawodów hippicznych. Przekonują, że także zoo nie gwarantuje swobody ruchu i warunków życia zbliżonych do naturalnych.

W Polsce działa kilkanaście cyrków, które wykorzystują w swoich przedstawieniach zwierzęta, m.in. słonie, lwy, tygrysy, wielbłądy, foki, lamy, zebry, krokodyle, fretki, konie, kozy, węże, warany, legwany, psy i byki. Ich właściciele zapewniają, że zwierzęta trzymane są w dobrych warunkach i co miesiąc przechodzą kontrole weterynaryjne.

- Cyrki nie są w stanie zapewnić zwierzętom warunków adekwatnych do ich potrzeb, m.in. kontaktu ze stadem, możliwości izolacji, kiedy tego potrzebują, pełnowymiarowych wybiegów, stymulacji psychiczno-ruchowej, poczucia bezpieczeństwa, możliwości samodzielnego zdobywania pożywienia przez dzikie zwierzęta i dostosowania diety do indywidualnych potrzeb - ocenili tymczasem w uzasadnieniu projektu posłowie.

Projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt - autorstwa posłów PO - przewiduje oprócz wprowadzenia zakazu wykorzystywania zwierząt w cyrkach, także m.in. rozszerzenie katalogu czynów uznanych za znęcanie się nad zwierzętami; wprowadzić ma też zakaz trzymywania psów na łańcuchach oraz podwyższenie kar za zabicie zwierzęcia lub znęcanie się nad nim.

Projekt zakłada obowiązek znakowania psów i utworzenia centralnego rejestru; wprowadzenie określenia psa rasowego oraz kota rasowego w celu wyeliminowania pseudohodowli oraz dożywotniego zakazu posiadania zwierząt w przypadku skazania sprawcy za zabicie zwierzęcia lub znęcanie się nad nim ze szczególnym okrucieństwem.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)