Trwa ładowanie...
30-01-2015 19:50

Tego podatku politycy nie muszą płacić? Biznesmeni żądają wyjaśnień od fiskusa

- Nie możemy się zgodzić, by mali i średni przedsiębiorcy w Polsce byli grupą drugiej kategorii i źródłem utrzymania uprzywilejowanych urzędników – w taki sposób Związek Przedsiębiorców i Pracodawców uzasadnia złożenie wniosku do Ministerstwa Finansów o udostępnienie informacji publicznej w sprawie stosowania przez urzędy i Sejm tych przepisów podatkowych, które ostro egzekwowane są wobec biznesmenów.

Tego podatku politycy nie muszą płacić? Biznesmeni żądają wyjaśnień od fiskusaŹródło: Fotolia, fot: whitelook
d18510x
d18510x

Kto musi zapłacić za samochód?

– Sprawdzamy sektor publiczny, ponieważ wymagamy jego przejrzystości oraz stosowania zasad równych wobec innych grup społecznych – powiedział Cezary Kaźmierczak, prezes ZPP. Jak dodaje – Nie może być tak, że przedsiębiorca opodatkowuje siebie i swoich pracowników za korzystanie z samochodu służbowego, a politycy szczebla centralnego, samorządowcy i urzędnicy są traktowani w sposób szczególny. Każdego dnia wykorzystują oni samochody służbowe wraz z kierowcami w drodze do pracy i do domu. Chcemy mieć jasność jakie przepisy i procedury ich obowiązują.

Akcja ZPP to pokłosie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z lipca zeszłego roku. Trybunał orzekł wtedy, że opodatkowanie świadczeń ze strony pracodawcy jest zgodne z ustawą zasadniczą. Oznacza to, że trzeba płacić podatki m.in. za takie bonusy jak abonament medyczny lub dowóz do pracy. Przepisy podatkowe zaskarżyli do Trybunału przedsiębiorcy skupieni w Konfederacji Lewiatan. Sędziowie stwierdził jednak, że podatek należy się od dochodu, a tym może być zarówno zysk pieniężny, jak i zaoszczędzenie wydatków.

Przy takiej interpretacji TK pojawiło się jednak pytanie, czy podatku od świadczeń nie powinni płacić też pełniący funkcje publiczne politycy oraz państwowi urzędnicy. Przecież oni - jak nikt inny - korzystają na różnorakich świadczeniach. Są wożeni, kwaterowani w hotelach, karmieni, otoczeni opieką medyczną. Niektórzy z nich mogą żyć przez lata nie wydając ani grosza z własnych pieniędzy.

Urzędy płacić muszą, ale czy płacą - nikt nie wie

Już kilka miesięcy temu nasza redakcja zwróciła się do Ministerstwa Finansów z pytaniem, czy politycy oraz urzędnicy także powinni płacić podatek od świadczeń pracodawcy. Rzeczniczka ministerstwa Wiesława Dróżdż potwierdziła: - Przepisy ustawy o PIT nie zawierają wyłączeń o charakterze podmiotowym lub przedmiotowym dla urzędników, ministrów i polityków, jak również dla osiąganych przez te osoby dochodów. Każda osoba fizyczna, niezależnie od pełnionej funkcji, która uzyskuje dochody podlegające opodatkowaniu podatkiem PIT, jest obowiązana do zapłaty podatku od tych dochodów.

d18510x

W przypadku polityków i urzędników, o wyliczenie podatku powinny zadbać urzędy i instytucje państwowe:

- W sytuacji gdy dochody te podatnik uzyskuje za pośrednictwem płatnika, to na świadczeniodawcy ciążą obowiązki związane z obliczeniem i pobraniem od podatnika podatku i wpłacenia go we właściwym terminie organowi podatkowemu. Płatnik, w tym ministerstwo, czy inny urząd, który nie wykonał powyższych obowiązków odpowiada za podatek niepobrany lub podatek pobrany, a niewpłacony – powiedziała nam Wiesława Dróżdż.

Poprosiliśmy ministerstwo o informację, czy skarbówka dokonuje kontroli urzędów pod kątem ściągalności podatku od świadczeń. Zapytaliśmy też, czy same ministerstwa i urzędy płacą ten podatek. Niestety, rzeczniczka MF wyjaśniła, że jej resort nie posiada i nawet nie gromadzi takich danych: - Ministerstwo Finansów nie prowadzi tak szczegółowych statystyk w zakresie kontroli jednostek sektora finansów publicznych.

Teraz próbę uzyskania tych samych informacji podejmują przedsiębiorcy zrzeszeni w ZPP. Oprócz prostego pytania, czy odpowiedni podatek jest uiszczany, zadają też bardziej szczegółowe: - Czy istnieje wzór dokumentu wewnętrznego, ustalającego szczegółowe zasady takiego rozliczenia, wraz z rejestrem pracowników korzystających z samochodów służbowych, zawierającym dane nt. marki i modelu aut (istotne ze względu na różnicę ryczałtowej wartości pieniężnej świadczenia, związaną z różnymi pojemnościami silników)?

Biznesmeni domagają się od Ministerstwa Finansów udzielenia wyjaśnień, czy urzędników i polityków obowiązuję te same zasady co innych obywateli. Nie wiadomo jednak na razie, kiedy można spodziewać się odpowiedzi ze strony resortu.

d18510x
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d18510x