Decyzje banków centralnych i dane makro. Jak na to reagują waluty?

Wtorek upływa bardzo spokojnie na rynku walutowym.

Decyzje banków centralnych i dane makro. Jak na to reagują waluty?
Źródło zdjęć: © Eastnews | Aleksandra Szmigiel-Wisniewska/REPORTER
Damian Słomski

23.08.2016 | aktual.: 24.08.2016 14:35

We wtorek lekko drożeje funt, węgierski forint i lira. Stabilne są notowania euro, a lekko w dół idzie kurs dolara. W ten sposób rynek reaguje na decyzje banków centralnych, dane o aktywności firm w strefie euro i wyniki eksportu Wielkiej Brytanii.

Mieszane dane płynące we wtorek z europejskiej gospodarki sprawiły, że notowania euro drugi dzień z rzędu niemal stoją w miejscu. Kurs wymiany na foreksie wynosi 4,30 zł. Odczyty indeksów PMI, obrazujące aktywność w strefie euro przedsiębiorstw w sektorze usługowym i przemysłowy, okazały się zgodne z oczekiwaniami analityków.

W centrum uwagi jest za to funt brytyjski, który pierwszy raz od dwóch tygodni jest notowany powyżej 5 zł. Umocnienie można tłumaczyć m.in. dobrymi danymi z przemysłu na Wyspach. - Brytyjski eksport wyraźnie zyskał na deprecjacji funta szterlinga, który w relacji do dolara amerykańskiego spadł do trzydziestoletniego dołka. Wskaźnik CBI dla eksportu wzrósł do -5 i był to najwyższy poziom od sierpnia 2014 roku - zauważa Bartosz Zawadzki, analityk Admiral Markets.

- Jest to jeden z pozytywnych efektów Brexitu. Przecena brytyjskiej waluty spowodowała, że produkty z Wysp stały się bardziej atrakcyjne cenowo dla zagranicznych konsumentów. Można sparafrazować pewne powiedzenie, nie taki Brexit straszny, jak go malują - podkreśla ekspert walutowy.

Lekko w górę idą też notowania tureckiej liry i węgierskiego forinta. Cena pierwszej z walut sięga 1,30 zł. Z kolei za 100 forintów trzeba zapłacić obecnie 1,39 zł. Sprzyjają temu decyzje tamtejszych banków centralnych, które we wtorek zdecydowały o pozostawieniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie, tzn. 7,5 proc. w Turcji i 0,9 proc. na Węgrzech.

W przypadku forinta z umocnieniem względem złotego mamy do czynienia od dwóch tygodni, kiedy to kurs idzie w górę niemal nieprzerwanie. Utrzymanie bez zmian oprocentowania w banku centralnym jest w tym przypadku szczególnie istotne, bowiem na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy były obniżane. Jeszcze na początku ubiegłego roku były ponad dwukrotnie wyższe.

Co z dolarem? Kurs spadł około 1 grosza do 3,80 zł. - Wtorek upływa bardzo spokojnie na rynku walutowym. EUR/USD kontynuuje ruch w górę. Dolar pozostaje słaby i prawdopodobnie nie zmieni się to do piątku - komentuje Zawadzki. Przypomnijmy, że na koniec tygodnia na sympozjum w Jackson Hole wystąpi szefowa amerykańskiego banku centralnego. Inwestorzy oczekują od Janet Yellen wskazówek odnośnie podwyżek stóp procentowych. Im szybciej do nich dojdzie, tym gorzej dla dolara.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)