Dolar mocno traci na polityce Fed. Złoty w środku stawki światowych walut
Dolar zareagował tracąc do większości walut świata. Względem kilku z nich tak słaby nie był od roku.
17.03.2016 | aktual.: 18.03.2016 10:15
Posiedzenie amerykańskiej Rezerwy Federalnej zakończyło się komunikatem, który wskazuje na ostrożniejsze podejście w kwestii podwyżek stóp procentowych. Dolar zareagował natychmiast, tracąc do większości walut świata. Względem kilku z nich tak słaby nie był od roku.
Fed ogłosił, że z dużą ostrożnością będzie podchodzić do podwyżek stóp procentowych w najbliższych latach. W tym roku ma przeprowadzić jedynie dwie podwyżki, a nie cztery - jak to jeszcze było zakładane w grudniu ubiegłego roku. Dokonano wtedy pierwszej podwyżki od dekady i zapowiadało się, że nadchodzi czas odwracania luźnej polityki monetarnej w największej gospodarce świata.
Scenariusz szybkich podwyżek jednak nie będzie realizowany, a głównym powodem jest obniżenie zapatrywań względem inflacji. Ma ona wynieść 1,2 proc. w 2016 r., a nie jak zakładano jeszcze w grudniu - 1,6 proc. Założenia są takie, że wskaźnik cen wróci do celu Rezerwy Federalnej, który wynosi 2 proc., dopiero w 2018 roku.
Zmniejszono także oczekiwania odnośnie wzrostu PKB, który w 2016 roku ma wynieść 2,2 proc., a nie 2,4 proc.
Zmniejszenie liczby podwyżek teoretycznie było oczekiwane przez rynek. Inwestorzy ryzykujący swoje pieniądze na kontraktach terminowych na stopy Fed oceniali nawet, że w tym roku podwyżka będzie jedna, ewentualnie dwie. Obecnie ich poczynania giełdowe wskazują na termin wrześniowy (z prawdopodobieństwem 55 proc.) pierwszej podwyżki do 0,75 proc., a drugiej nie wcześniej niż w grudniu 2016 - lutym 2017.
Oczekiwania oczekiwaniami, ale twarda deklaracja Fed to co innego niż atmosfera niepewności, dlatego rynek rzucił się dziś do wyprzedaży dolara.
Kurs złotego względem dolara jest na najniższych poziomach od wyborów parlamentarnych z października 2015 roku i wynosi 3,79 zł. Umocnienie kursu naszej waluty o 0,8 proc. od środy plasuje nas jednak zaledwie w środku światowej stawki walut.
Tygodniowy kurs złotego względem dolara src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1457611144&de=1458231000&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=USDPLN&colors%5B0%5D=%230082ff&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
Główna para walutowa, czyli eurodolar, zmierza do rocznego maksimum 1,1711 i brakuje do tego już tylko niecałe cztery centy, czyli euro umacnia się o 0,9 proc. Podobnie jest z kursem jena - za dolara trzeba dziś płacić 110,8 jena (-1,7 proc.), czyli najmniej od 2014 roku.
Chiński juan dotknął dziś najwyższych poziomów w 2016 roku. Poziom 6,4823 juana za dolara jest wyższy o 0,6 proc. w porównaniu z środą. Po ostrych spadkach w grudniu, poczynania banków centralnych Japonii (pierwsze w historii ujemne depozytowe stopy procentowe), strefy euro (obniżenie stóp do historycznych minimów) i USA (powstrzymanie się przed szybkimi podwyżkami niskich stóp) rozpoczęły powrót wiary inwestorów w walutę Państwa Środka. Pomogły też działania Ludowego Banku Chin skierowane przeciwko spekulacjom na juanie.
Najbardziej jednak dolar osłabił się dzisiaj względem rubla (-2,6 proc.). Rosja cieszy się nie tylko poczynaniami Fed, ale też efektem, jaki wywołało osłabienie dolara na rynkach surowcowych.
Notowania ropy Brent wzrosły w czwartek o 1,6 proc., przekraczając nawet przez moment 41 dolarów za baryłkę, czyli poziom bliski 3-miesięcznych maksimów. Powodem, oprócz słów Fed, jest przyspieszenie spotkania OPEC, które odbędzie się 17 kwietnia w Katarze. Oczekiwania są takie, że zakończy się to pierwszą od 15 lat umową odnośnie uregulowania podaży surowca, a prawdopodobnie na zamrożeniu jej wielkości.
Ponad 2 proc. wzrosły również notowania rumuńskiego leja, niewiele mniej wzrósł malajski ringitt. W przypadku pierwszej waluty 3,95 leja za dolara to najlepszy kurs od lutego, a drugiej - 4,06 ringitta za dolara to najlepiej od sierpnia. Solidne tempo wzrostu tych krajów - odpowiednio 4,5 proc. i 3,7 proc. w ubiegłym roku - na pewno pomaga.
Wyraźnie wzrosła też cena złota o 2,2 proc. do 1270 dolarów za tonę, prąc w górę do poziomu maksimum rocznego 1283 dolarów.
Zobacz również: #dziejesienazywo: Co z pomocą dla frankowiczów?