Frank szwajcarski znów po 4 złote. Dolarowi też niewiele brakuje do tego poziomu
Po godzinie 8:00 ceny zagranicznych walut, w tym przede wszystkim franka i dolara, zaczęły mocno piąć się w górę.
24.05.2016 | aktual.: 24.05.2016 12:44
Sprawa stóp procentowych w USA oraz nadal niepewna sytuacja w Polsce sprawiają, że cena franka wzrosła we wtorek powyżej poziomu 4 złotych. Na wartości zyskała nie tylko ta waluta, gdyż dolar kosztuje prawie tyle samo.
Po godzinie 8:00 ceny zagranicznych walut, w tym przede wszystkim franka i dolara, zaczęły mocno piąć się w górę. W rezultacie szwajcarski pieniądz był wyceniany w stosunku do złotego nawet po 4,01 zł.
Notowania franka szwajcarskiego w tym tygodniu src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1463986800&de=1464102000&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=CHFPLN&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1&rl=1"/>
W miejscu nie stały również notowania dolara, który doszedł do poziomu 3,98 zł. Ostatni raz taką cenę amerykańskiej waluty widzieliśmy na początku marca.
Za osłabienie polskiej waluty odpowiadają przede wszystkim rosnące oczekiwania na podwyżkę stóp procentowych w USA. Jeszcze niedawno rynek miał wątpliwość, czy w ogóle będziemy mieli do czynienia z podwyżką kosztu kapitału w USA w tym roku, a teraz inwestorzy przewidują, że Fed zdecyduje się na podwyżkę już w czerwcu z prawdopodobieństwem 30 procent.
- Wracające oczekiwania na wyższe stopy umacniają dolara, szczególnie wobec walut rynków wschodzących. Widać to w notowaniach peso meksykańskiego czy randa południowoafrykańskiego i ta sama presja jest też na złotym - komentuje Przemysław Kwiecień, analityk XTB.
Notowania dolara w tym tygodniu src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1463986800&de=1464102000&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=USDPLN&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1&rl=1"/>
Przekonanie inwestorów dotyczące podwyżek stóp procentowych wzbudził ostatni protokół z posiedzenia banku centralnego USA oraz słowa jego członków. Prawdopodobnym scenariuszem jest również podwyżka w lipcu.
- Poniedziałkowe wypowiedzi przedstawicieli Banku Rezerw Federalnych z St. Louis oraz z San Francisco potwierdzają gotowość FOMC do podwyżek stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych już na czerwcowym posiedzeniu. Mimo że teoretycznie referendum ws. pozostania Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej nie ma wpływu na decyzję Fedu, tak twierdzą przedstawiciele banku, wydaje się jednak, że decyzja może zostać odłożona do lipca - komentuje Bartosz Zawadzki, analityk Admiral Markets.
Decyzje FOMC dotyczącą stóp procentowych poznamy 15 czerwca.
Konrad Ryczko zwraca również uwagę na czynniki wewnętrzne osłabienia złotego, dotyczące m.in. opinii Komisji Europejskiej na temat sytuacji w Polsce.
- Z jednej strony polska waluta oraz inne waluty rynków wschodzących znajdują się pod presją wynikającą z ostatniej zmiany scenariusza dla Fed, gdzie niedawne zapiski ukazały, iż FOMC może rozważyć podwyżki stóp już w czerwcu. Ponadto w kraju inwestorzy czekają na opinię KE, gdzie bazowa poniedziałkowa data publikacji została wstępnie przełożona na środę. Teoretycznie opinia KE stanowi czynnik ryzyka, gdyż może prowadzić do wzrostu napięć na linii Bruksela-Warszawa, niemniej przełożenie terminu wydania opinii wskazuje na możliwe "złagodzenie" komunikatu - komentuje Konrad Ryczko, analityk walutowy DM BOŚ.