Trwa ładowanie...
rynek walutowy
22-08-2016 12:22

Na kluczowe dane dla rynku walutowego musimy jeszcze poczekać

Złoty oddał część wzrostów, które rynek wypracował w euforii wywołanej nowym kształtem ustawy frankowej.

Na kluczowe dane dla rynku walutowego musimy jeszcze poczekaćŹródło: Eastnews, fot: Wojciech Strozyk/REPORTER
dcigcnj
dcigcnj

Złoty oddaje nieco ostatnich wzrostów, które udało się wypracować po publikacji nowego projektu ustawy frankowej. Teraz polska waluta stanie przed innym wyzwaniem. Pozostanie ona pod wpływem nastrojów globalnych, których źródłem będzie spotkanie czołowych postaci ze świata finansów w Jackson Hole. Konferencja rozpocznie się w czwartek.

W poniedziałek w południe złoty jest wyceniany 4,30 zł w stosunku do euro, 3,80 zł w stosunku do dolara, 3,95 zł wobec franka szwajcarskiego, a za funta trzeba zapłacić 4,99 zł. We wszystkich przypadkach polska waluta w ostatnim czasie lekko się osłabiła. Tym samym oddała część wzrostów, które rynek wypracował w euforii wywołanej nowym kształtem ustawy frankowej.

Zobacz, jak zmieniała się cena euro w drugiej połowie sierpnia

Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ, zwraca jednak uwagę na drugi aspekt osłabienia złotego. - Obserwujemy ostatnio dość zaskakujący, negatywny trend w zakresie danych makroekonomiczny z polskiej gospodarki. Wpierw dane dotyczące PKB za drugi kwartał okazały być słabsze od oczekiwań, a w poprzednim tygodniu odczyty produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej znów negatywnie zaskoczyły inwestorów. W konsekwencji obserwujemy wzrost prawdopodobieństwa korekty prognoz dla krajowej gospodarki na kolejne kwartały oraz 2017 rok - komentuje Ryczko.

dcigcnj

W ubiegłym tygodniu rząd obniżył prognozy gospodarcze dla Polski z 3,8 procent do 3,5 procent w tym roku. Kolejne dane z polskiej gospodarki poznamy w środę. Wówczas GUS opublikuje odczyt stopy bezrobocia za lipiec.

Zobacz, jak zmieniała się cena dolara w sierpniu

Dla rynku walutowego kluczowym wydarzeniem tygodnia będzie spotkanie w Jackson Hole. - Ten tydzień przebiegnie pod dyktando budowania oczekiwań przed piątkowym wystąpieniem prezes Fed Yellen na dorocznym sympozjum bankierów centralnych w Jackson Hole - komentuje Konrad Białas, analityk TMS Brokers.

Wystąpienie szefowej Fed jest tak ważne z punktu widzenia polityki monetarnej amerykańskiego banku centralnego. Trudno prognozować, kiedy możemy się spodziewać podwyżki stóp procentowych w USA. Fakt jest jednak taki, że na razie ich nie ma i wszystko wskazuje na to, że prędko się nie pojawią. Trzeba jednak pamiętać, że każda wypowiedź przybliżająca rynek pod podwyżek skutkuje umocnieniem dolara, a każdy impuls zmniejszający prawdopodobieństwo podwyżek - jego osłabieniem.

dcigcnj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dcigcnj