Pieniądze szczęścia nie dają? Być może, ale za to wydłużają życie
W USA powiększa się nie tylko przepaść między dochodami biednych i bogatych. Z badania przeprowadzonego przez Brookings Institute wynika, że ubodzy obywatele USA żyją znacznie krócej niż ich zamożni rodacy.
19.02.2016 11:39
Autorzy badania podkreślają, że sam fakt, iż bogaci żyją dłużej niż biedni, nie powinien dziwić. Od stuleci to właśnie ludzie zamożni mieli lepszy dostęp do lekarzy i lekarstw; na stan ich zdrowia i długość życia pozytywnie wpływały też lepsze odżywianie i edukacja. Zaskakujące jest natomiast to, że przepaść między bogatymi i biednymi w zakresie długości życia powiększa się zamiast pomniejszać.
I tak, średnia długość życia bogatego mężczyzny urodzonego w 1920 r. w USA była o ok. 6 lat dłuższa niż w przypadku biednego mieszkańca Stanów Zjednoczonych urodzonego w tym samym roku. W 1940 r. przepaść ta była już ponad dwukrotnie większa: różnica w średniej długości życia bogatego i biednego Amerykanina urodzonego w tym roku to aż 12 lat na korzyść tego pierwszego.
Ten sam trend badacze zaobserwowali w przypadku kobiet. Średnia długość życia zamożnej Amerykanki urodzonej w 1920 r. była o 3,7 lat dłuższa od średniej długości życia ubogiej mieszkanki USA. W 1940 r. ta "przewaga" wzrosła do 10,1 lat.
Naukowcy z Brookings Institute poinformowali też, że żadna z przeanalizowanych przez nich zmiennych - takich jak palenie papierosów, otyłość, dieta czy aktywność fizyczna - nie okazała się decydująca, jeśli chodzi o powiększającą się przepaść w średniej długości życia między bogatymi i biednymi.