Polska waluta lubi spokój i tylko wtedy znajduje grono wielbicieli

Na euro ciążą natomiast pogarszające się perspektywy inflacji.

Polska waluta lubi spokój i tylko wtedy znajduje grono wielbicieli
Jacek Bereźnicki

05.01.2016 15:13

Wartość europejskiej waluty spada we wtorek. Niestety ze względu na słabość złotego na razie nie płacimy za nią mniej. Według Konrada Białasa, analityka TMS Brokers, rosnące prawdopodobieństwo kolejnej obniżki stopy depozytowej w strefie euro, będzie powodem obniżenia ceny europejskiej waluty.

Opublikowane w poniedziałek dane, dotyczące inflacji w Niemczech, wskazują, że ostatnie prognozy Europejskiego Banku Centralnego sugerujące powrót inflacji bazowej poziomu 2 procent, mogą być zbyt optymistyczne. W grudniu w ujęciu rocznym ceny za naszą zachodnią granicą wzrosły o 0,2 procent, przy prognozie wynoszącej 0,3 procent rok do roku.

- Przedstawione miesiąc temu przez ECB prognozy powrotu inflacji bazowej do celu (2 proc.) mogą być nazbyt optymistyczne. Kilkukrotnie już wskazywaliśmy na takie ryzyko i teraz coraz bardziej jesteśmy przekonani, że bank w marcu dokona kolejnej obniżki stopy depozytowej. Budowanie oczekiwań pod to zdarzenie będzie silnym motorem słabości euro w pierwszym kwartale - komentuje Konrad Białas, analityk TMS Brokers.

Tracące na wartości euro na razie nie przekłada się na jego cenę w naszym kraju. Wszystko przez słabego złotego. Cena euro wyrażona w złotych rośnie i kosztuje już 4,31 zł.

- Złoty nie ma dobrego otwarcia roku. Napięta sytuacja na rynkach zewnętrznych podsyca awersję do ryzyka, co ciąży na całym segmencie rynków wschodzących. Dodatkowo nieobecność krajowych inwestorów w środę z powodu święta potęguje obawy o potencjalne mocniejsze osłabienie złotego. Polska waluta lubi spokój i tylko wtedy znajduje grono wielbicieli - dodaje Białas.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (20)