Rosyjskie sądy zaleją miliony wniosków o upadłość konsumencką. Były "cesarz bananów" bankrutem

Obecnie wartość niespłacanych kredytów konsumenckich ciążących rosyjskim bankom wynosi ok. 1 bln rubli (prawie 58 mld zł).

Rosyjskie sądy zaleją miliony wniosków o upadłość konsumencką. Były "cesarz bananów" bankrutem
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/ITAR-TASS

02.10.2015 | aktual.: 02.10.2015 12:23

W pierwszym dniu obowiązywania w Rosji nowego prawa, zezwalającego osobom indywidualnym na składanie wniosków o upadłość, tamtejsze sądy otrzymały kilkaset takich petycji. Jak szacuje rosyjski resort finansów, w 2016 r. w samej tylko Moskwie sądy będą musiały rozpatrzyć ok. 4 mln wniosków o bankructwo osobiste. Tak duża fala wniosków o upadłość może poważnie zachwiać stabilnością całego rosyjskiego systemu bankowego.

Od 1 października wniosek o upadłość w Rosji mogą składać już nie tylko firmy i spółki, ale także osoby indywidualne. Co ciekawe, inaczej niż w Polsce, o upadłość osoby fizycznej może złożyć zarówno zadłużona osoba, jak i jego wierzyciel. Efekt jest taki, że - jak podają rosyjskie media - zdecydowana większość wniosków została złożona przez banki, a nie dłużników.

Upadek celebryty

Bodaj najgłośniejsza sprawa o upadłość dotyczy byłego potentata branży spożywczej Władimira Kehmana (na zdjęciu), zwanego niegdyś "cesarzem bananów", który obecnie jest dyrektorem artystycznym jednego z petersburskich teatrów.

Największy rosyjski pożyczkodawca Sbierbank skwapliwie skorzystał z wejścia w życie przepisów o upadłości konsumenckiej i wystąpił o uznanie Kehmana za bankruta. Obecny dyrektor artystyczny Teatru Michałowskiego, był właścicielem spółki Joint Food Company. W swoim czasie był to jeden największych importerów bananów w Rosji. W 2012 r. Sbierbank szacował osobiste długi Kehmana na 4,5 mld rubli, czyli 260 mln zł. Dla porównania polski rekordzista ma do spłacenia tylko 30 mln zł.

Na pierwsze wnioski o upadłość osób indywidualnych sądy nie musiały długo czekać. Jak poinformował rzecznik Moskiewskiego Sądu Arbitrażowego, tylko do godziny 11.00 w czwartek wpłynęło ich do tej instytucji 108. Sporo wystąpień o bankructwo odnotowano też w sądach w Tomsku, w Republice Ałtaju i Jakucji.
Rzeczniczka Ałtajskiego Sądu Arbitrażowego potwierdziła w rozmowie z lokalnym portalem internetowym, że do południa w instytucji tej złożono 15 wniosków o bankructwo osobiste.

Banki pozbywają się balastu

W myśl nowej ustawy, każdy obywatel Federacji Rosyjskiej, którego całkowite zadłużenie przekracza 500 tys. rubli i pozostaje niespłacane od co najmniej trzech miesięcy, może złożyć wniosek o upadłość. Petycję taką może wnieść również osoba, której zadłużenie jest mniejsze niż 500 tys. rubli (ok. 29 tys. zł), ale z obiektywnych przyczyn nie może zostać spłacone.

Obecnie wartość niespłacanych kredytów konsumenckich ciążących rosyjskim bankom wynosi ok. 1 bln rubli (prawie 58 mld zł). Co gorsza, w związku z trwającym głębokim kryzysem ekonomicznym w Rosji, wypłacalność klientów banków cały czas spada.

Oprócz Sberbanku skorzystanie z nowych przepisów rozważa VTB 24, konsumencki dział drugiej pod względem wielkości bankowej grupy w Rosji - VTB Bank. Jego wiceprezes, Anatolij Pieczatnikow zdradził agencji informacyjnej RBC, że bank ma obecnie 143 tys. klientów z kredytami o wartości ponad pół miliona rubli, którzy przynajmniej 3 miesiące zalegają ze spłatą rat. Łączna wartość tych kredytów to 87 mld rubli (5 mld zł).

Rosyjski sektor bankowy z nożem na gardle

Trwający w Rosji kryzys gospodarczy bardzo mocno uderza w tamtejszy sektor bankowy. Rosyjski bank centralny od 2013 r. odebrał licencje już ponad 140 bankom. Władze chcą w ten sposób oczyścić sektor bankowy i uniknąć niekontrolowanego kryzysu, do którego mogłoby dojść, gdyby niektóre instytucje finansowe ogłosiły bankructwo.

Wśród najbardziej spektakularnych upadków banków w ostatnich latach opisywanych wymienia się bankructwo Trust Bank pod koniec 2014 r., który znajdował się w czterdziestce największych tego typu instytucji w Rosji. Bank, który był reklamowany przez Bruce'a Willisa, nie poradził sobie z załamaniem kursu rubla, wzrostem złych aktywów i odpływem depozytów. Bankructwo to kosztowało rosyjski bank centralny 127 miliardów rubli, czyli 7,3 mld zł.

Niewiele mniej podatnicy zapłacili za ratowanie Mosoblbanku w maju 2014 r. - 117 mld rubli, czyli 6,7 mld zł. Upadek Mosoblbanku oraz cofnięcie mu koncesji spowodowało trzecią największą akcję ratowania banku w historii Rosji. Sprawa stała się przedmiotem zainteresowania śledczych. Podejrzewali oni, że od 2013 roku, właściciele i zarządu Mosoblbanku wyprowadzili z niego 70 mld rubli. Były prezes został skazany na sześć lat więzienia na początku tego roku, natomiast wiceprezesi zostali aresztowani w czerwcu.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (57)