Rynki już wiedzą, kto wygra wybory we Francji. Złoty trzyma się mocno
Sondaże wskazują na wyraźną przewagę Emmanuela Macrona, a to on stał się ulubieńcem rynków.
05.05.2017 | aktual.: 05.05.2017 15:09
Około 3,84 zł kosztuje dolar w piątek. Polska waluta trzyma się bardzo mocno wobec amerykańskiej, i to pomimo zbliżającej się drugiej tury wyborów prezydenckich we Francji. Rynki znalazły już bowiem odpowiedź, kto będzie zwycięzcą.
Pomimo korekty na europejskich giełdach, w tym przede wszystkim na GPW, złoty pokazuje w piątek swoją siłę. Widać to zwłaszcza w odniesieniu do dolara, który wciąż utrzymuje się wyraźnie poniżej poziomu 3,90 zł. Od początku roku amerykańska waluta osłabiła się już wobec złotego o ponad 8 proc. A warto przypomnieć, że jeszcze pod koniec 2016 r. za dolara płaciliśmy nawet ponad 4,25 zł.
Złoty niezmiennie pokazuje również siłę w stosunku do franka szwajcarskiego, co ma spore znaczenie dla osób, którym przypada właśnie termin spłaty rat kredytów "frankowych". Frank kosztuje w piątek około 3,88 zł, co oznacza, że od początku roku osłabił się do złotego już o ponad 5 proc.
Dolar i frank to dwie waluty, które teoretycznie powinny zyskiwać w okresie rosnącego niepokoju na rynkach. Siła złotego może być dowodem na to, że spekulanci nie wierzą w niespodziewany rozwój wypadków, w tym przede wszystkim w wygraną Marine Le Pen w niedzielnych wyborach prezydenckich we Francji. Uznawali ją za czynnik ryzyka, głównie ze względu na zapowiedzi wyjścia Francji ze strefy euro oraz Unii Europejskiej.
Sondaże wskazują na wyraźną przewagę Emmanuela Macrona, a to on stał się ulubieńcem rynków. "Sondaże w dalszym ciągu wskazują, że nowym prezydentem tego kraju może zostać Emmanuel Macron - kandydat opowiadający się za pozostaniem w Unii Europejskiej" - podkreśla Anna Wrzesińska, analityk z Noble Securities, wskazując, że taka sytuacja sprzyja również mocniejszemu euro. Europejska waluta również w piątek zyskuje wobec dolara.
"Macron to obietnica stabilizacji oraz przede wszystkim szansa na reformy strukturalne, które mogłyby pozwolić na dogonienie gospodarki niemieckiej" - dodaje Michał Stajniak, analityk z DM XTB.
Wygląda więc na to, że scenariusz weekendowych wydarzeń jest już inwestorom znany. Warto jednak pamiętać o tym, że jakakolwiek niespodzianka będzie w poniedziałek rano sprzyjać bardzo dużym wahaniom na rynkach. Wygrana Le Pen mogłaby przynieść efekt porównywalny do tego, co działo się po ogłoszeniu wyników referendum w sprawie Brexitu. I na taką ewentualność też warto być przygotowanym.
Główne waluty wobec złotego od początku 2017 roku src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1483225200&de=1493996460&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=USDPLN&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=EURPLN&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=CHFPLN&colors%5B2%5D=%23ef2361&fg=1&fr=1&w=600&h=300&cm=0&lp=1&rl=1"/>