Wzrost szans Le Pen osłabił euro. Kurs poniżej ważnego poziomu, coraz bliżej parytetu

Euro przez większość środowych notowań na rynku forex utrzymywało się poniżej ważnego poziomu 1,05 dolara. Takiej słabości wspólnej waluty nie widziano od sześciu tygodni. To zarazem blisko najniższego kursu od czternastu lat. Winą obarcza się Marynę Le Pen, ale i członków zarządu Fed.

Wzrost szans Le Pen osłabił euro. Kurs poniżej ważnego poziomu, coraz bliżej parytetu
Blandine Le Cain / Flickr (CC BY 2.0)
Jacek Frączyk

Euro przez większość środowych notowań na rynku forex utrzymywało się poniżej ważnego poziomu 1,05 dolara. Takiej słabości wspólnej waluty nie widziano od sześciu tygodni. To zarazem blisko najniższego kursu od czternastu lat. Winą obarcza się Marine Le Pen, ale i członków zarządu Fed.

Poziom 1,05 dolara za jedno euro na rynku forex widziano ostatnio na początku stycznia, kiedy wyznaczono nowe czternastoletnie minimum. W środę poniżej tej wartości kurs utrzymywał się przez większość dnia.

Przez świat przelewa się obecnie fala obaw o zwycięstwo Marine Le Pen we francuskich wyborach. Frexit zaczynać spędzać sen z powiek uczestnikom rynku walutowego.

Według ostatnich sondaży Le Pen wygra kwietniową pierwszą turę wyborów z 26-27 procentowym poparciem, ale bardziej rynki reagują na wzrost jej szans na zwycięstwo w drugiej turze w maju. Do prawdopodobnego rywala, socjalisty Macrona według ostatnich sondaży zmniejszyła straty o połowę w ciągu ostatnich dwóch tygodni i teraz szacuje się, że przegra w stosunku 58 do 42 proc. głosów.

Le Pen znana jest ze swojego negatywnego podejścia do idei integracji europejskiej, a planuje m.in. przywrócić franka. Dla rynków jej wygrana byłaby bardziej bolesna niż Brexit, bo oznaczać może początek końca wspólnej waluty i gigantyczne zamieszanie w światowych finansach.

Trzymiesięczne ryzyko porażki (risk reversals) - czyli waga zakładów na spadek euro względem zakładów na jego umocnienie - doszło do najniższych poziomów od ponad roku, przekraczając poziom z czasu głosowania przez Brytyjczyków nad opuszczeniem Unii Europejskiej - podaje Agencja Reutera. Oznacza to, że obecną sytuację inwestorzy postrzegają podobnie jak tę po Brexit.

Dolar silny perspektywą podwyżek stóp

Jednak nie tylko Le Pen jest przyczyną słabości euro, ale i dolar ma powody, żeby rosnąć. Zapowiadany wzrost stóp procentowych w USA skłania międzynarodowy kapitał do przekierowywania się na obligacje amerykańskie, co zwiększa popyt na dolara.

W swoich wtorkowych wystąpieniach dwoje członków zarządu Fed z prawem głosu w sprawie polityki pieniężnej, czyli Loretta Mester i Patrick Harker nie wykluczyli podwyżki stóp procentowych na marcowym posiedzeniu Fed. Wszystko zależy od utrzymania dobrej kondycji gospodarki i poziomu inflacji.

Gdyby decyzja zapadła już za miesiąc, oznaczałaby to perspektywę trzech podwyżek stóp jeszcze w tym roku. Chwilowo prawdopodobieństwo takiego scenariusza szacuje się na rynku terminowym w Chicago na niecałe 18 proc., a dużo większe szanse - prawie 46 proc. - daje się terminowi 3 maja.

Jednocześnie Europejski Bank Centralny kontynuuje dodruk euro i utrzymuje rekordowo niskie stopy, co osłabia wspólną walutę i powoduje, że kurs eurodolara zbliża się do parytetu 1:1, który ostatnio odnotowano w 2002 roku.

W środę opublikowane zostaną zapiski z posiedzenia Fed w lutym, które dadzą rynkom pełniejszy obraz intencji członków zarządu, tj. czy podwyżki będą w tym roku dwie czy trzy.

- Czy w przebiegu dyskusji znajdziemy coś, co da nowe paliwo do budowania oczekiwań związanych z podwyżką stóp procentowych 15 marca? - zastanawia się Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ. - Wydaje się, że nie - twierdzi.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (44)