Znamy już decyzję RPP. Co na to złoty?

Informacja ta wywołała lekkie wahania na rynku złotego. Tematem numer jeden pozostaje jednak piątkowy raport Moody's.

Znamy już decyzję RPP. Co na to złoty?
Źródło zdjęć: © Eastnews | Piotr Jedzura/REPORTER

07.09.2016 13:51

Rada Polityki Pieniężnej na zakończonym w środę dwudniowym posiedzeniu pozostawiła stopy procentowe w Polsce na niezmienionym poziomie. Informacja ta wywołała lekkie wahania na rynku złotego, ale w ostatecznym rozrachunku polska waluta kontynuuje umocnienie rozpoczęte pod koniec ubiegłego tygodnia.

Główna stopa procentowa pozostaje na poziomie 1,5 procent. Widać, że rada przyjęła strategię oczekiwania. Ostatnie dane o PKB pokazały mocny spadek inwestycji (o 4,9 procent rok do roku w drugim kwartale tego roku) oraz dalsze panowanie inflacji. Więcej na temat decyzji RPP pisaliśmy w money.pl.

Euro w środę popołudniu kosztuje 4,32 zł, dolar jest wyceniany na 3,84 zł, a notowania franka wynoszą 3,96 zł. We wszystkich trzech przypadkach ceny zagranicznych walut w ostatnim czasie spadły. Europejska waluta potaniała o kolejne dwa grosze. Jest ona zatem o ponad 5 groszy tańszy niż jeszcze miało to miejsce w ubiegły piątek. Ze względu na słabe dane gospodarcze, o 7 groszy potaniał dolar.

Amerykańską walutę osłabiają ostatnie gorsze od prognoz dane z rynku pracy. Jej kurs obniżył również opublikowany we wtorek indeks aktywności sektora usługowego w USA. Indeks ISM osiągnął wartość 51,4 pkt. tymczasem rynek spodziewał się 55 pkt. To najniższe wskazanie od 2010 roku.

- Amerykański odczyt dość skutecznie schłodził oczekiwania na podwyżki stóp przez Fed we wrześniu. Z punktu widzenia złotego i innych walut rynków wschodzących, opóźnienie podwyżek stóp w USA powinno być czynnikiem wspierającym, niemniej wydaje się, iż rynek w dalszym ciągu realnie wycenia możliwość zaistnienia takiego scenariusza w grudniu. Inwestorzy czekają na piątkową decyzję agencji Moody's. Należy dopuszczać możliwość, iż agencja zdecyduje się na cięcie oceny inwestycyjnej z A2 (perspektywa negatywna), niemniej możliwym jest, że reakcję rynkową poznamy dopiero w poniedziałek - komentuje Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)